Poniżej kilka rzeczy, które zaskakują Amerykanów, którzy przybywają do Europy. Dla nas są to rzeczy normalne i nie zwracamy na nie uwagi.
Restauracje płacą pracownikom uczciwe wynagrodzenie i nie oczekują, że klient zrekompensuje im niskie zarobki.
Powszechna opieka medyczna. Gdy zachorujesz, to nie zbankrutujesz na lekarzy.
Miasta, w których można chodzić.
Małe uliczki i infrastruktura zbudowana dla ruchu pieszego, rowerowego i autobusowego. W Stanach wszystko podporządkowane jest samochodom.
Większość z nich zna dwa i więcej języków.
Picie cappuccino na brukowanej uliczce przed kawiarnią, która ma setki lat.
Siedzą w restauracjach/kawiarniach i rozmawiają godzinami.
Działająca komunikacja zbiorowa, noszenie piwa na zewnątrz w nocy i kawa po obiedzie są bardzo powszechne.
Podczas dwugodzinnego lotu lecisz nad kilkoma krajami.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą