Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Największe obciachy – ​Sprawca głośnego wypadku na A1 odmawia ekstradycji do Polski. Powód? Nie uwierzycie

81 990  
224   169  
Dzisiaj:
  • Wyrzucił w lesie śmieci, wśród których znajdował się jego adres
  • RMF nie krytykował Orlenu, bo dostawał od spółki grubą kasę na reklamy
  • FEST Festival chyba jednak nie ma jak oddać pieniędzy za bilety
  • Internauci twierdzą, że freakfighty tym zestawieniem osiągnęły dno. 50-letnia alkoholiczka vs 19-letnia dziewczyna

#1. Wyrzucił w lesie śmieci, wśród których znajdował się jego adres


Funkcjonariusze policji w miejscowości Wisznice otrzymali zgłoszenie o zaśmiecaniu jednej z działek leśnych mieszczących się nieopodal drogi wojewódzkiej W-182. W tego typu sprawach wykrycie winnego zwykle nie jest takie łatwe. Na szczęście tym razem sprawca okazał się na tyle mało rozgarnięty, że jego namierzenie było tylko kwestią czasu.

Wśród śmieci wyrzuconych do lasu znajdowały się m.in. plastikowe i szklane butelki, wszelkiego rodzaju papiery, woreczki foliowe oraz... paczka dostarczona przez kuriera z etykietą zawierającą dane prawdopodobnego sprawcy zaśmiecania.

Po nitce do kłębka funkcjonariusze szybko odnaleźli winnego. Był nim 60-letni mieszkaniec miejscowości. Mężczyzna niestety nie potrafił wyjaśnić, dlaczego wyrzucił śmieci. Stwierdził, że przejeżdżał obok i postanowił wywalić nieczystości na pobocze.

Otrzymał on stosowną karę w postaci grzywny oraz nakazano mu uprzątnięcie całego zaśmieconego terenu.

#2. RMF nie krytykowało Orlenu, bo dostawało od spółki grubą kasę na reklamy


Nie od dziś już wiadomo, że Polsat skręca bardziej w stronę PiS-u, a wszystko za sprawą dotacji reklam, które rząd wykupił w stacji. Jak jednak wykazało śledztwo portalu OKO.Press, nie tylko Polsat sprzyjał rządowi Mateusza Morawieckiego, ale robiło to również radio RMF FM.

RMF może nie tyle sprzyjało całemu rządowi Prawa i Sprawiedliwości, co raczej Orlenowi oraz jego prezesowi Danielowi Obajtkowi. Wszystko znów za sprawą kosmicznych sum wpompowanych przez Orlen na reklamy na antenie RMF FM.

Dzięki temu zabiegowi RMF nie tylko nie krytykowało Orlenu oraz samego Obajtka, lecz wręcz pisało o nich w samych superlatywach. Weźmy na przykład sytuację sprzed wyborów, kiedy to Orlen tuszował braki paliwa awariami dystrybutorów. RMF miało dostać nakaz publikacji materiału z odpowiednim opóźnieniem.

Jeśli któryś z dziennikarzy przygotowywał swój własny materiał krytykujący czy to Obajtka, czy to sam Orlen, nie dostawał wprost odmowy publikacji, lecz otrzymywał informację, iż nie zmieścił się on w ramówce.

Głównymi osobami uwikłanymi w całą aferę ma być Marek Balawajder, dyrektor informacji w RMF FM, oraz Krzysztof Berenda, szef redakcji RMF FM w Warszawie. Ten pierwszy był dodatkowo zmotywowany faktem, iż jego żona była dyrektorką w czeskiej spółce Orlenu.

Po wypływie tego typu rewelacji nagle jakoś inaczej zaczyna się patrzeć na, z pozoru bezstronne, wywiady realizowane m.in. przez redaktora Mazurka...

#3. FEST Festival chyba jednak nie ma jak oddać pieniędzy za bilety


Pamiętacie jeszcze FEST Festival? To słynne wydarzenie w trakcie wakacji, które w ogóle się nie odbyło. Wokół całej sprawy sporo było zawiłości i niejasności. Pojawiły się również całkiem poważne zarzuty wobec niektórych organizatorów, jednak nie będę tego dzisiaj opisywał. Dzisiaj zajmiemy się obiecanymi pieniędzmi, które FEST miał zwrócić klientom, którzy nabyli bilety na wydarzenie.

Spółka zajmująca się organizacja festiwalu najwidoczniej pieniędzy nie ma (albo nie chce ich zwracać), bo rozsyła do zainteresowanych listy z propozycją nie do odrzucenia. Mogą oni oddać swój głos za restrukturyzacją spółki. Muszą tego dokonać za pośrednictwem Krajowego Rejestru Dłużników (gdzie muszą się wcześniej zarejestrować). Dzięki temu otrzymają karnet na kolejną edycję festiwalu w 2024 roku oraz 50% zniżki na zakup karnetu na edycję 2025.



Alternatywą jest oczywiście odmowa, która skutkować będzie ogłoszeniem upadłości spółki, co z kolei zaowocuje bezpowrotnym przepadnięciem środków przeznaczonych na zakup tegorocznego karnetu. Innymi słowy albo głosowanko (oczywiście za), albo z pieniędzy nici. Choć ta pierwsza opcja też nie gwarantuje, że z tego wszystkiego cokolwiek jeszcze będzie.

#4. Sprawca głośnego wypadku na A1 odmawia ekstradycji do Polski, bo obawia się reakcji społecznej



Pamiętacie jeszcze głośny wypadek na A1, w trakcie którego BMW pędzące ponad 300 km/h uderzyło w tył innego samochodu, przez co ten drugi stanął w ogniu, a w jego środku spłonęła żywcem 3-osobowa rodzina? Całkiem możliwe, że wielu z was zdążyło już o tym zapomnieć, zostawiając w głowie przeświadczenie, że tak głośna i medialna sprawa, którą zainteresował się sam Zbigniew Ziobro, na pewno znalazła już swój finał i sprawca został odpowiednio ukarany. Otóż nie, nawet nie ma go jeszcze w Polsce.

Sebastian M. (kierowca BMW) zaraz po wypadku ulotnił się z kraju. W całej sprawie było wiele mocno niejasnych wątków. Sugerowano nawet policyjne powiązania ze sprawcą, przez co ten rzekomo miał być początkowo kryty lub miano kupić mu czas potrzebny do wylotu z Polski.

Sebastian M. ostatecznie został odnaleziony w Dubaju, skąd miał zostać przewieziony do Polski w ramach ekstradycji. Okazuje się jednak, że sprawca wypadku odmawia transportu do Polski i ma ku temu swoje powody.

Sebastian M. domaga się gwarancji, iż do sprawy sądowej będzie on mógł przebywać na wolności. Dodatkowo nie chce wracać do Polski, ponieważ obawia się „negatywnych reakcji społecznych” oraz osobistego zaangażowania prokuratora generalnego. Jako ostatnią z przyczyn prawnik sprawcy podaje upolitycznienie sądów.

W związku z powyższym Sebastian M. wciąż przebywa w Dubaju, a z prawnego punktu widzenia to tamtejszy sąd musi rozpatrzyć, czy jego obawy są uzasadnione.

#5. Internauci twierdzą, że freakfighty tym zestawieniem osiągnęły dno. 50-letnia alkoholiczka vs 19-letnia dziewczyna



Jeśli nie siedzicie w wiadomościach z pato-gal (freakfigtów) w Polsce, to na pewno dużym zaskoczeniem będzie dla was jedno z zestawień, jakie zafundowała nam federacja Clout MMA (ta, którą prowadzi Sławomir Peszko). Postawili oni naprzeciw siebie 50-letnią, zniszczoną wieloletnim piciem alkoholu kobietę i 19-letnią drobną dziewczynę.

Między bohaterkami walki oczywiście jest realny konflikt. Ta pierwsza jest bowiem matką jednego z pierwszych patostreamerów w Polsce (Daniela Magicala), a ta druga jest jego byłą dziewczyną, która rzekomo uciekła przed nim do Warszawy.



Kobiety na konferencjach oczywiście nie szczędziły sobie przykrych słów i z wrodzonym brakiem jakiejkolwiek klasy czy godności człowieka wywlekały na siebie prywatne brudy, których było całkiem sporo. Dowiedzieliśmy się więc o sp**mie na twarzy po lodzie, o alkoholowych libacjach, zażywaniu narkotyków i wielu, wielu innych rzeczach.


Samo zestawienie, jak i zresztą cała gala, były mocno krytykowane w mediach. Oberwało się im do tego stopnia, że do końca nie było jasne, czy gala w ogóle się odbędzie. Interweniował nawet sam Daniel Obajtek, ponieważ gala miała odbyć się na Orlen Arenie w Płocku.

Ostatecznie jednak do gali doszło, jak i do samej walki w tym patologicznym zestawieniu. Okazała się ona jednym z największych zaskoczeń wieczoru, ponieważ 50-letnia Goha Magical zwyciężyła przez nokaut. Nie myślcie, że zafundowała jej TKO rodem z Tekkena. 19-letnia Nikita spanikowała po lekkiej szarpaninie i nie podniosła się z desek.

W poprzednim odcinku: Przeżył 18 lat w ukryciu, żeby nie siedzieć 14 miesięcy

6

Oglądany: 81990x | Komentarzy: 169 | Okejek: 224 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

10.05

09.05

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało