Że narzekanie jest tym samym, co brak wdzięczności. Nie mogę zliczyć ile razy było tak, że dorośli zasadniczo kazali mi się zamknąć, gdy na coś narzekałem, i że powinienem być wdzięczny, że urodziłem się tu, gdzie teraz jestem. Oczywiście, cieszę się, że nie urodziłem się w jakiejś głodującej afrykańskiej rodzinie, ale to nie znaczy, że wszystko jest tutaj idealne i że nie powinniśmy próbować poprawiać czegoś w swoim otoczeniu.
Nakłanianie dzieci do przytulania lub całowania kogoś (zwykle krewnego), z którym czują się niekomfortowo, nie jest dobre. Dziecko może być po prostu zrzędliwe i/lub nie chcieć okazywać uczuć. Poza tym zmuszanie ich do przytulania/całowania wysyła mieszane sygnały dotyczące osobistych/fizycznych granic.
Gdy mój syn był w gimnazjum, jakiś dzieciak-frajer go uderzył. Mój syn nie pozostał dłużny i przyszpilił dzieciaka do ściany (ma długie ręce) i też go uderzył. Władze szkoły zadzwoniły do mnie i mojej żony i powiedziały, że nasz syn został zawieszony. Poszliśmy do szkoły i oto co usłyszeliśmy: że chociaż jest wielu świadków, a nawet sam „poszkodowany” dzieciak powiedział, że zadał pierwszy cios, szkoła ma politykę zerowej tolerancji dla przemocy, więc nasz syn zostanie zawieszony. Zapytaliśmy, co zdaniem szkoły nasz syn powinien był zrobić, a oni powiedzieli, że powinien po prostu odejść. Powiedzieliśmy im, że w domu nie otrzyma żadnej kary i że ta polityka jest popieprzona.
W przypadku nieprzyjemnego rozwodu rodzice mogą mówić tylko o swoich złych cechach, a dzieci mogą mieć problemy z rodzicami.
Zniechęcenie do mówienia o chorobie, ponieważ to czyni ich dziwnymi / coś jest z nimi nie tak.
Wpajanie dzieciom poglądów politycznych w wieku, w którym dzieci są zbyt małe, aby je zrozumieć.
Jeśli ktoś ma inne zdanie niż ty, to możesz go nienawidzić.
Osobiście nienawidzę, gdy słyszę, jak rodzice mówią swoim dzieciom tzw. białe kłamstwa, aby powstrzymać je przed zrobieniem czegoś.
„Kto się czubi, ten się lubi” – małe dziewczynki często słyszą, że chłopcy znęcają się nad nimi, ponieważ tak naprawdę im się podobają.
Uczenie dziecka, że ma zawsze zjeść absolutnie wszystko, co ma na talerzu – należy jeść do syta, a nie do momentu, gdy na talerzu nie ma już jedzenia.
Prześladowcy są prześladowcami tylko dlatego, że czują się niepewnie i powinieneś im współczuć. Pieprzyć to! Jeśli ktoś jest w stosunku dla ciebie dupkiem, to nie zasługuje na twoje współczucie.
Że możesz być w życiu kimkolwiek zechcesz. Nie zawsze jest to możliwe i nie każdemu się to udaje.
Że dzieci nie muszą być osobiście odpowiedzialne za swoje czyny, a winę zawsze można przerzucić na jakąś chorobę społeczną.
Wielu dorosłych używa zdań typu: „nie wolno ci kwestionować tego, co mam do powiedzenia” i to często jest złe.
Najpierw okaż mi szacunek, ponieważ jestem dorosły i mam władzę, a potem zdecyduję, czy powinienem okazać też szacunek tobie.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą