Szukaj Pokaż menu

Najmocniejsze cytaty ostatnich dni - Obleśne wyznanie romantyczki Natalii

147 774  
330   236  
W dzisiejszym odcinku o komicznej wpadce Ewy Kopacz (ona naprawdę to powiedziała!). Będzie też o dziewczynie, która opowiedziała o najgorszych randkach, na jakich była w życiu. Nie uwierzysz, co zrobił jeden facet...

8 naprawdę potwornickich ciekawostek - niefajny rekord Guinnessa

80 772  
247   42  
Z jakim niespodziewanym problemem musiała radzić sobie holenderska IKEA? Jaki typowy Steve nawet na łożu śmierci jest typowy? Odpowiedzi na te i inne pytania już dzisiaj. Zapraszamy.

#1. Po angielsku to by było unhealty train - niezdrowy pociąg

Wyróżnia się wiele rodzajów zoofilii. Są to np. formikofilia (owady), ekwinofilia (konie), kynofilia (psy) itd.

Zoofilia była z nami od zawsze. Już grecki Herodot wskazywał na to, że w V w. p.n.e. dochodziło do takich aktów. Ciekawe jest podejście społeczne i prawne do zagadnienia. W Polsce za obcowanie ze zwierzęciem pójdziemy posiedzieć od 6 miesięcy do 8 lat, a w starożytnej Mezopotamii za bzykanie z owieczką czy innym śmiesznym pieskiem czekała nas czapa.

Przejrzę twój profil na Facebooku, zanim powiem twojej mamie, że nie żyjesz

83 105  
353   60  
Lekarz tłumaczy, dlaczego przegląda profile społecznościowe zmarłych pacjentów, zanim przekaże ich bliskim informację o śmierci.

Przejrzę twój profil na Facebooku zanim powiem twojej mamie, że nie żyjesz
To przypomina mi o tym, że jestem człowiekiem. Widzisz, za chwilę zmienię ich życie - twojej mamy i taty. Jeszcze pięć minut i już nigdy nie będą tacy sami, już nigdy nie będą szczęśliwi. Teraz, mówiąc szczerze, jesteś bezimiennym martwym ciałem, które jest jak mokra torba gazet, którą uciskaliśmy, wtykaliśmy w nią igły i rurki, podłączaliśmy kroplówki, desperacko próbując cię uratować. Nie ma ruchu, życia, niczego co by mi powiedziało, że kiedyś miałeś marzenia czy ambicje. Jestem im [rodzicom] winny to, żebym dowiedział się czegoś o tobie, zanim do nich ruszę.

Bo teraz... jestem na ciebie po prostu wściekły za to, co sobie zrobiłeś i za to, co zaraz zrobisz im.

Nie wiem o tobie nic. Jestem winny twojej matce, by zajrzeć w twój niegdyś żywy świat.

Może pisałeś esemesa zamiast patrzeć na drogę, albo byłeś pijany, a powinieneś złapać podwózkę. Może wciągnąłeś heroinę albo Xanax pierwszy raz w życiu, może krechę koki, może spróbowałeś mety albo przyćpałeś Vicodin na imprezie w akademiku i łyknąłeś parę shotów. Może jechałeś na motocyklu bez kasku albo nie posłuchałeś ostrzeżeń twoich rodziców, kiedy prosili cię o to, żebyś nie woził się z tym "kumplem", albo żebyś był bardziej ostrożny przy dojeździe do skrzyżowania równorzędnego. Może sobie odpuściłeś.

Może to była właśnie twoja kolej, ale są szanse... że nie była.

Więc biorę twoje niewyraźne zdjęcie z prawa jazdy, biorę telefon, wchodzę na Facebooka i szukam twojego profilu. Są szanse, że gdzieś mamy choć jednego wspólnego znajomego. Znam sporo osób.

Widzę, że masz ten sam naszyjnik i kolczyki, które teraz leżą w słoiku na blacie, tę samą czapkę albo kurtkę, która została rozcięta nożycami ratowniczymi i z poplamioną krwią podszewką wciśnięta pod nosze. Wygląda na to, że miałeś ją na koncercie U2. Słyszałem, że był świetny.

Widzę twój uśmiech, taki jaki powinien być, kolor twoich oczu, kiedy są wypełnione życiem, twoje chwile na plaży, jak zdmuchujesz świeczki, święta u dziadków; o, też masz maltańczyka. Widzę to. Widzę, jak stoisz z mamą i tatą przed tablicą z nazwą twojej uczelni. Dobrze - kiedy wejdę do pokoju, to od razu ich rozpoznam. To sprawia, że będzie mi łatwiej - jedno pytanie mniej do zadania.

Masz swego rodzaju "szczęście", że tego nie zobaczysz. Ojca, wykrzykującego bez końca twoje imię, mamy wyrywającej sobie włosy, skulonej na podłodze, zasłaniającej głowę rękami, jakby próbowała obronić się przed niewidzialnymi uderzeniami.

Sprawdzam twojego Facebooka, zanim im powiem, że jesteś martwy, bo to mi przypomina o tym, że mówię o człowieku, o kimś, kogo kochali - to ucisza głos w mojej głowie, który krzyczy teraz "ty skurwielu, jak mogłeś im to zrobić, ludziom, których powinieneś kochać!".

---

Wpis na swoim profilu społecznościowym opublikował doktor Louis M. Profeta.
353
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu 8 naprawdę potwornickich ciekawostek - niefajny rekord Guinnessa
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas VIII - edycja facebookowa
Przejdź do artykułu 12 rzeczy istotnych dla introwertyków, które innym pomogą lepiej ich zrozumieć
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Co tak naprawdę robią kobiety, gdy „idą się odświeżyć”
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Była wziętą modelką - robiła to w Japonii (i Izraelu)
Przejdź do artykułu Chciwy taksówkarz chciał urobić klienta na gruby hajs, ale nie przewidział jednego...

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą