Kenia kojarzy się głównie z safari. Każdego roku do tego afrykańskiego kraju ściąga 1,5 miliona turystów – przeważnie Amerykanów, Brytyjczyków oraz… Chińczyków.
Pracownicy schroniska Douglas County Animal Care & Services w Gardnerville, w stanie Nevada są przyzwyczajeni, że podrzucane im są pod bramę, poza godzinami otwarcia ośrodka, zwierzęta w kiepskim stanie. Takiego futrzaka jednak, jak sami twierdzą, w życiu nie widzieli...
#1. Biuro szeryfa w Douglas County poszukuje mężczyzny, który wczesnym rankiem, 16 sierpnia 2018 roku, podrzucił zwierzę.
#2. Kierowniczka ośrodka, Liz Begovich oraz jej współpracownicy nie mogli uwierzyć własnym oczom, że człowiek był w stanie doprowadzić zwierzaka do takiego stanu.
#3. Zwierz był dosłownie zaklinowany w transporterze. Był jedną wielką masą sierści. Brudnej, śmierdzącej i posklejanej sierści, która praktycznie uniemożliwiała mu wszelki ruch.
#4. Żeby wyjąć kota z transportera pracownicy schroniska musieli rozerwać górną ściankę.
#5. Biedny sierściuch został natychmiast przetransportowany do weterynarza, który przystąpił do badania oraz... strzyżenia kociaka.
#6. Ponad 2 kilogramy poskręcanej i pozlepianej sierści trafiło do kosza i oczom zebranych ukazał się całkiem sympatyczny zwierzak.
#7. Kot został nazwany przewrotnie Bob Marley...
#8. Z całą pewnością kot nie był zwierzęciem bezdomnym, ponieważ cierpiał także z powodu całkiem sporej nadwagi.
#9. Obecnie właściciele schroniska dbają o to, aby Bob Marley zakończył proces leczenia, zrzucił na diecie parę kilo oraz żeby odrosła mu z powrotem sierść. Wtedy, nie mają wątpliwości, znajdzie się ktoś chętny do adoptowania zwierzaka.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą