Zastanawialiście się skąd wyczarować trochę dodatkowego grosiwa? To się dobrze składa, bo mamy kilka podpowiedzi z życia wziętych!

#1.

Bywam obiektem badań. Zabawne, że akurat trafiłem na to pytanie, bo jestem właśnie w drodze do pobliskiego szpitala na rezonans magnetyczny wykonywany w ramach badań medycznych. Zapłacą mi 20 dolców w gotówce. Za każdym razem płacą inaczej, biorąc pod uwagę potrzebny czas, komfort itp.

#2.

Zarobiłem kilkaset dolców szukając w ogłoszeniach bardzo tanich lub darmowych mebli, naprawiając je i sprzedając. To nawet niezła i bardzo nieskomplikowana zabawa. Większość rzeczy trzeba tylko przetrzeć papierem ściernym i przemalować lub naprawić pęknięcia czy wgniecenia.

#3.

Kupiłem drukarkę 3D i sprzedawałem drukowane uchwyty do Nintendo Switch kolegom z pracy. Jedna wyprzedaż i wyszedłem na zero. Później pozostał już tylko czysty zysk.

#4.

Ciotka ma kozy i wypożycza je ludziom, aby kosiły im trawniki. Ma znajomego, który robi to samo. Większość ich klientów to bogaci ludzie, którzy z jakiegoś powodu wolą, gdy to kozy zajmują się ich trawnikami.

#5.

Może nie jest to aż tak nietypowe, ale za parę stów można kupić przyzwoitą myjkę ciśnieniową i całkiem nieźle zarobić na boku. Podjazdy, domy, samochody - zawsze znajdzie się ktoś, kto akurat chciałby coś umyć.

#6.

Sprzedaję ludziom słodycze z Japonii lub innych krajów za cenę dwukrotnie wyższą, niż za nie zapłaciłem.

#7.

Biorąc pod uwagę jak niewiele wysiłku się w to wkłada (o ile dobrze znosisz igły), oddawanie osocza jest całkiem opłacalne. Jeśli kiedykolwiek byłeś dawcą krwi, wygląda to tak samo. Zarobki są różne zależnie od miejsca, ale tam gdzie chodzę dostaję 70 dolarów tygodniowo (2 wizyty na tydzień). Czasami dochodzą jakieś bonusy.

#8.

Za zgodą właściciela chodzę po zgliszczach wyburzonych budynków i zbieram złom.

Ze względu na aspekty ekologiczne, zwykle muszą płacić za usuwanie materiałów. Pozwalając mi zatrzymać metal, oszczędzają na kimś, kto przyjdzie się tym dla nich zająć (większość takich firm bierze kasę za poświęcony czas, a potem i tak to sprzedaje).

#9.

Ucz języka. Nawet jeśli nie masz żadnych certyfikatów i nigdy nie uczyłeś. Jeśli dobrze ogarniasz gramatykę i nie jesteś gamoniem, możesz nauczyć kogoś podstawowych konwersacji, odpowiadania na pytania. Możesz też znaleźć jakieś tanie podręczniki, skserować i przerabiać ćwiczenia z uczniem za $20-50 za godzinę.

#10.

Wkładam pancerze pająków w ramki na zdjęcia i małe słoiczki, po czym sprzedaję je za kupę kasy w sklepie okultystycznym.

#11.

W zeszłym roku zarobiłem $2000 sprzedając przez neta rzeczy kupione na promocjach w Walmarcie.