Szukaj Pokaż menu

10 zasad dotyczących zdrowego trybu życia, które po prostu nie działają

72 348  
194   111  
Każdy z nas kilka razy do roku postanawia „wziąć się za siebie” i zacząć zdrowo żyć. W naszej podświadomości tkwi kilka żelaznych zasad, do których zaczynamy się stosować. A niekoniecznie powinniśmy.

#1. Jedzenie obfitego śniadania

Zadziwiające fakty o kobietach

227 777  
582   88  
Naukowcy najwyraźniej nie przestają pracować i dalej poszukują prawdy o człowieku, a konkretnie o kobietach. Mówienie, że mężczyźni nic nie wiedzą o płci pięknej już dawno jest nieaktualne.

8 ciekawostek na temat języka koreańskiego i alfabetu hangul

44 954  
219   10  
Koreańskim posługuje się ponad 70 milionów osób – poza samą Koreą głównie w Chinach, Japonii czy Stanach Zjednoczonych. Jednak „koreańska fala” sprawia, że nauką tego języka zaczyna interesować się coraz więcej osób w najróżniejszych regionach świata.

#1.


Koreański jest tzw. językiem izolowanym, co oznacza, że nie ma pokrewieństwa z żadnym innym. Do takich właśnie języków zalicza się też m.in. baskijski czy japoński. Koreański natomiast niektórzy badacze próbowali łączyć z rodziną (względnie ligą) ałtajską, do której zaliczane są m.in. turecki czy mongolski. Zdecydowanie więcej było jednak przeciwników takiego zaklasyfikowania i pomysł upadł.

#2.


Pomimo swojego odizolowania i w pełni odrębnych reguł, chociażby gramatycznych, aż 60% słów w języku koreańskim wywodzi się z chińskiego. 5% to zapożyczenia z innych języków (i ten udział stale rośnie, kosztem pozostałych), natomiast 35% to wyrazy wywodzące się bezpośrednio z Korei. Tak dużo zapożyczeń z chińskiego wynika z historycznych zależności pomiędzy oboma krajami.

#3.


W obu Koreach, Północnej i Południowej, mówi się tym samym językiem - koreańskim. Przynajmniej w teorii, bo w praktyce to dwie bardzo różniące się odmiany. Lata spędzone na pielęgnowaniu wzajemnej nienawiści poskutkowały tym, że obie Koree wypracowały własne słownictwo, własną wymowę, a nawet odrębne reguły gramatyczne!

#4.


Do XV wieku Korea nie posiadała własnego alfabetu. Do zapisywania jej języka stosowano alfabet chiński, od czego spokojnie mogła rozboleć głowa. Wprowadzono jednak hangul - alfabet całkowicie sztuczny, ale za to zupełnie logiczny, co nie zawsze można powiedzieć o pochodnych hieroglifów… Tak czy inaczej, hangul składa się z 24 znaków - 14 spółgłosek oraz 10 samogłosek.

#5.


Mimo że z początku wydaje się jakoby znaczków w koreańskim była nieskończoność, nie jest to prawdą. Różnica sprowadza się do tego, że na przestrzeni, na której my zapisujemy pojedynczą literę, Koreańczycy mieszczą całe kilkuznakowe sylaby rozpisywane w kwadracie. Ich kombinacji może już być całe mnóstwo, jednak podstawę w dalszym ciągu stanowią zaledwie 24 symbole.

#6.


W języku angielskim wszyscy mówią do siebie per „you”, niekiedy dodając do tego różne epitety (jak np. „sir” czy „madam”), ale to wyjątki. W polskim zwracamy się do siebie na „ty” lub „pan/pani”. To już dwie powszechnie stosowane możliwości. W języku koreańskim natomiast takich możliwości jest… siedem. Ta oznaczająca najwyższy szacunek (przynajmniej po północnej stronie granicy) zarezerwowana jest wyłącznie dla przywódcy.

#7.


Język koreański jest językiem typu SOV, co oznacza, że szyk zdania wymaga zachowania kolejności: podmiot - dopełnienie - orzeczenie. W praktyce wygląda to następująco „Wy mecz oglądacie; Oni piwo piją; Nikt koreańskiego nie zna”. Dla polskiego czy angielskiego naturalna jest struktura SVO, czyli podmiot - orzeczenie - dopełnienie („Wy oglądacie mecz” itp…).

#8.


Żeby było nieco zabawniej, Koreańczycy stosują dwa różne sposoby określania liczb. Ten, który wykorzystuje koreańskie słownictwo, stosowany jest do podawania wieku, liczenia przedmiotów czy mówienia, która jest godzina (ale tylko godzina!). Do podawania minut, odległości, sum pieniężnych i dat, jak również wszelkich ilości przekraczających 99, stosuje się chińską nomenklaturę. Chcąc nie chcąc więc, studiując koreański, człowiek musi przygotować się na sporo kontaktów z chińskim.


Źródła: 1, 2, 3, 4
219
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Zadziwiające fakty o kobietach
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu 7 nietuszowanych ciekawostek o kosmetykach
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas IV
Przejdź do artykułu Ciekawostki i dodatkowe informacje z uniwersum Gwiezdnych wojen
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu Dach świata pokryty g*wnem, czyli ciemna strona turystyki
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Faktopedia DLVII - tajemnicze hieroglify z Australii
Przejdź do artykułu Dlaczego nigdy nie odkryjemy wszystkich sekretów wojowników ninja

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą