W technikum w ostatniej klasie dostaliśmy na języku polskim (jako przygotowanie do matury) do przeanalizowania tekst traktujący o tym, że jeśli ktoś był już raz ofiarą i ma do tego ogólne predyspozycje, to będzie nią całe życie i trudno mu będzie to zmienić. Wtedy jeszcze nie brałam tego tak poważnie jak dzisiaj... Uwaga, będzie długie i chaotyczne.
W dzisiejszym odcinku m.in. wiza turystyczna, która utraciła ważność, całowanie podczas focha, jedzenie sałatki oraz setne urodziny.
#1. Kiedy zjarany staram się nie wyróżniać za bardzo i całkiem nieźle mi to wychodzi
Virginia Mori to artystka rodem z Mediolanu, która uzyskała wykształcenie w dziedzinie projektowania i animacji. Dziewczyna tworzy swoje obrazy za pomocą tuszu, kredki lub zwykłego długopisu.
#1.
Jej ilustracje zdobią wiele książek, a jej płótna można oglądać w wielu salach wystawowych. Ponadto Virginia jest zapraszana do pracy przy tworzeniu filmów animowanych jako ilustrator i reżyser. Talent Mori pozwala jej realizować na papierze niesamowite obrazy, przypominające kadry z arthouse'owego kina.
#2.
Pokazuje świat widziany bardzo subiektywnie i dopiero po chwili zastanowienia się można odkryć jakie swoje emocje przedstawia w formie metaforycznej. Na przykład czy ta dziewczyna poniżej nie chciałaby ukryć przed światem swojej twarzy?
#3.
Kto nie miał problemów ze spaniem?
#4.
#5.
#6.
#7.
#8.
#9.
#10.
#11.
#12.
#13.
#14.
#15.
#16.
#17.
#18.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą