Nikt nie przepada za monopolami - przynajmniej jeśli mówimy o zdominowaniu rynku przez jeden podmiot, a nie o sklepowym asortymencie. Tymczasem trudno o większego i bardziej bezczelnego monopolistę niż Google. Zobaczmy, czy da się czymś zastąpić wyszukiwarkę od wielkiego G.
Ostatnio mogliście przeczytać o serwalach - zwierzętach ładnych, ale poskładanych z różnych, nie zawsze pasujących elementów. Dziś będziemy kontynuować wątek dzikich kotów (w tym wypadku nie tylko) z Afryki, o których mogliście nie słyszeć i zajmiemy się karakalami.
Niedobrze się dzieje, gdy pech dopada w kuchni. Źle, gdy stanie się to podczas robienia lub podawania jedzenia. A najgorzej, gdy miało to być jedzenie dla nas i jesteśmy potwornie głodni.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą