Przeciętni zjadacze chleba chętnie powierzają policji swoje życie ufając, że trafili na godnych zaufania, poważnych profesjonalistów. Stróże prawa z hrabstwa Allen zaprzeczyli tym stereotypom i wycięli mieszkańcom niezły numer, który wywołał skrajne reakcje w internecie...
#1.
#2. Na facebookowej stronie biura szeryfa hrabstwa Allen pojawiło się takie oto ogłoszenie, które rozpętało piekiełko:
Poniedziałek, 29 stycznia 2018 Prosimy o udostępnianie tej wiadomości, żeby dotarła do jak największej liczby osób.
Zawiadamiamy z 30-dniowym wyprzedzeniem. Mieszkańcy hrabstwa Allen, w stanie Kansas, wliczając w to miasta: Bassett, Bayard, Carlyle, Elsmore, Gas, Geneva, Humboldt, Iola, La Harpe, Moran, Mildred, Petrolia, Savonburg
Z powodu powtarzającego się niewłaściwego korzystania z Facebooka i innych portali społecznościowych, w obrębie naszej jurysdykcji zablokujemy wszystkim mieszkańcom hrabstwa Allen dostęp do aplikacji Facebook, Twitter, Snapchat, Instagram, Tumblr i YouTube pomiędzy 28 lutego a 1 marca.
#3. Ludzie nie mogli uwierzyć w to, co się dzieje.
- Jeżeli wydaje wam się, że ludzie byli nieuprzejmi w mediach społecznościowych zanim zdecydowaliście się na ten ruch, to tylko poczekajcie... - Widzimy wiele takich zachowań w tym poście.
#4.
- To nie może być prawda. - Tak, to najprawdziwsza prawda. Mieliśmy już dość tego obłędu i to nasz pierwszy krok na drodze ku poprawie sytuacji. Mamy nadzieję, że to będzie jasny komunikat na temat potęgi mediów społecznościowych i jaki wpływ mają one na ludzkie życie.
#5. Dla niektórych oznaczało to spore zmiany w rutynie dnia codziennego.
- Uczę w domu moich synów. Oni muszą mieć dostęp do internetu do swoich codziennych zadań. Pójdziemy albo do szpitala albo do biblioteki i tam skorzystamy z wi-fi. Czy blokada też dotyczy tych instytucji? - Tym razem blokujemy tylko media społecznościowe i tylko pomiędzy wyznaczonymi dwiema datami. Sam internet, jeszcze tym razem, będzie działał.
#6. Niektórzy próbowali negocjować...
- A co z Azjatami... większość ludzi piszących obraźliwe teksty to biali/czarni/Latynosi... nie możecie nas, Azjatów, z tego wykluczyć? Mogę wysłać wam mój adres IP. Dzięki! - Ejże, Phong. Wiesz dobrze, że nie możemy tego zrobić. Mamy już wystarczającą ilość problemów ze stróżami prawa, którzy zostali oskarżeni o zachowania rasistowskie. Ten ban dotyczy wszystkich w takim samym stopniu.
#7. Niektórzy zaczęli kombinować, jak obejść zakaz.
- Pewnie nie słyszeliście, chłopaki, o czymś takim jak serwery VPN. Można zmienić swoje IP i obejść tę blokadę. - Wykorzystywany serwer i to, skąd VPN pochodzi, nie będą miały znaczenia. Mamy to wszystko tak ustawione, że blokada dotknie wszystkie media społecznościowe w podanym przez nas terminie. Tylko media społecznościowe, nic więcej.
#8. Inni zaczęli grozić i złorzeczyć.
- Co, do cholery, daje wam prawo do wyłączenia mediów społecznościowych?! Używam ich, by utrzymywać kontakt z rodziną i tak samo robią moje dzieci. To musi być jakiś żart, bo nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie pozwu sądowego, który zostanie przeciwko wam wystosowany. - Nie będzie żadnego pozwu. Podjęliśmy wszelkie kroki prawne i wypełniliśmy wszystkie potrzebne dokumenty, które są do ogólnego wglądu. My, administratorzy mediów społecznościowych, doszliśmy do wniosku, że powinniśmy poinformować o tym z wyprzedzeniem. Po dacie wymienionej w ogłoszeniu wszystko wróci do normy.
#9. Byli też i tacy, którzy zrozumieli, że to tylko dowcip.
- Ten, kto napisał to ogłoszenie, powinien dostać podwyżkę. Szczere złoto. - Mamy nadzieję, że dostaniemy w tym tygodniu zimne mleko do naszych pączków.
#10. Sprostowanie pojawiło się już po kilku godzinach.
Wiecie, że nie ma możliwości, by zablokować potęgę mediów społecznościowych, prawda? Ponad 600 udostępnień Ponad 60 000 odwiedzin (i telefony od trzech [niezidentyfikowanych] stacji telewizyjnych) Tylko w ciągu 4 godzin Szeryf Murphy powiedział nam, że osiągnęliśmy już swój cel.
Ten post na Facebooku miał ponad 2000 komentarzy, 3000 reakcji i 8000 udostępnień. Tak całą akcję, bardzo trafnie zresztą, podsumował szeryf hrabstwa Allen, Bryan Murphy:
Nasz dzisiejszy post o "zamknięciu dostępu do mediów społecznościowych" to kolejny udany pokaz potęgi tychże mediów. Pragniemy wszystkim przypomnieć - czytajcie uważnie i ze zrozumieniem wszystko to, co znajdziecie w internecie. Sprawdzajcie fakty. Nie wszystko jest prawdą, nawet jeżeli wygląda niezwykle wiarygodnie. Dla tych, którzy naprawdę poważnie (i mamy tu na myśli bardzo POWAŻNIE) ucierpieliby z powodu takiej blokady - poświęćcie chwilę i zastanówcie się nad tym, jak ważną rolę w waszym życiu odgrywają media społecznościowe i dlaczego tak właśnie się dzieje...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą