Szukaj Pokaż menu

Profile z Tindera, obok których trudno przejść obojętnie IX

135 585  
179   37  
JD wygląda na niezłego kozaka, Laura jest niezwykle szczera, a Nina jest tutaj z niecnych pobudek. Może i ty spotkasz na Tinderze miłość swojego życia...

#1. 20-latka

Kliknij i zobacz więcej!

7 wyjątkowych szkół, w których nauki nie da się zapomnieć

52 650  
136   29  
Proste ławki i umiarkowanie wygodne krzesła, a z przodu czarna tablica zapisana mniej lub bardziej niezrozumiałymi informacjami. Ale szkolna codzienność wcale nie musi wyglądać nudno!

#1. Leśna szkółka

1 GB porno = 1 rok więzienia

98 358  
401   206  
Rok 2019, trwają przygotowania do godnego uczczenia 100-lecia Bitwy Warszawskiej. Rozpoczyna się kolejne posiedzenie Sejmu IX kadencji, PiS ma stabilną większość. Na mównicę wchodzi czołowa posłanka partii rządzącej z plikiem kartek w ręce.

Mówi, że to projekt ustawy, który „ma na celu złożenie hołdu i dziękczynienia Najjaśniejszej Panience za cud Bitwy Warszawskiej”. Polska, jako kraj zajmujący szczególne miejsce w historii świata, ma obowiązek dawania przykładu innym narodom.

„Podobnie jak 100 lat wcześniej zatrzymała bolszewików, teraz powinna zatrzymać zboczeńców, a do tego konieczne jest wyplenienie pornografii, która zatruwa umysły młodych Polaków”. Z dumą odczytuje kolejne zapisy przygotowanej przez siebie ustawy.

Strach!

Na Polaków pada blady strach. „To się nie dzieje!” powtarzają do siebie. „Takie prawo nie może przecież zostać wprowadzone!”, „Tak się nie robi!”. Nastroje wprawdzie ponure, jednak to przecież „tylko plany”. Niestety, jeszcze tej samej nocy na stronie sejmu pojawia się gotowy projekt ustawy. Informuje o tym kot sejmowy – wiadomość zostaje 690 tys. razy udostępniona na Facebooku. Kolejnego dnia następuje pierwsze czytanie. Dwa dni później ustawa leży na biurku Prezydenta RP. Prezydent zwołuje konferencję prasową i z powagą dziękuje parlamentowi za cywilizacyjny wkład w odbudowę świata opartego na wartościach. „W tym momencie jestem dumny, że jestem katolikiem i Polakiem”. W blasku fleszy składa podpis pod ustawą. Bez echa przechodzą protesty Episkopatu Polski przeciwko instrumentalnemu wykorzystaniu wiary do bieżącej walki politycznej.

Na Facebooku tworzy się wydarzenie – planowane są protesty. Organizatorzy próbują zarejestrować zgromadzenie, jednak w całej Polsce dostają odmowy. Zgromadzenia z racji na obronę pornografii uznane są za godzące w moralność i porządek publiczny i przez to zakazane. Internet zalewa się gorzkimi memami. „Przecież ta ustawa jest jawnie niekonstytucyjna!” – co chwila pisze ktoś w komentarzach. Grupa posłów opozycji składa wniosek o zbadanie jej konstytucyjności. Rozprawie przewodniczy jeden z antysędziów, podczas wskazywania ustnych motywów rozstrzygnięcia pięciokrotnie pada fraza „Wielka Polska Katolicka”. Ustawa zostaje uznana za zgodną z Konstytucją RP.

Tydzień od wejścia w życie ustawy minister sprawiedliwości na konferencji prasowej prezentuje funkcjonalności Rejestru Dewiantów. „Proszę państwa, mogą państwo wyszukać nie tylko po imieniu i nazwisku, ale także po sprawowanym zawodzie i upodobaniach”. Jako przykład pokazuje dane dotyczące jednego z członków Naczelnej Rady Adwokackiej – „… lubi szczególnie kategorię Interracial, ale po rozprawach częściej klika na BDSM”.

Prokuratura rozpoczyna egzekwowanie przepisów karnych. Setki tysięcy osób dostaje wezwania na przesłuchania. Akty oskarżenia zaczynają spływać do sądów. Jeszcze z niedowierzaniem, ale już ze strachem oskarżeni stawiają się na rozprawach. Niestety w sprawie Mikołaja M. z Krakowa orzeka asesor, który zawdzięcza swoje powołanie ministrowi sprawiedliwości. Wie, że jeszcze rok i dostanie nominację sędziowską – musi się wykazać. Wymierzono karę 3,5 roku pozbawienia wolności za 3,5 GB pornografii na dysku. Mikołaj M. na rozprawie rozpłakał się. Razem z adwokatem przygotowują apelację, jednak sąd apelacyjny utrzymuje wyrok w mocy. „Jest jeszcze Sąd Najwyższy, złóżmy kasację!” – z łamiącym głosem mówi do swojego adwokata. Zrezygnowany adwokat przygotowuje niezbędne pisma.

Rozprawa kasacyjna. Sąd Najwyższy w składzie zmienionym przed dwoma laty uznaje, że to sprawa wielkiej wagi, Izba Karna zbiera się w pełnym składzie i nadaje rozstrzygnięciu moc zasady prawnej. Sędzia sprawozdawca, były prokurator z 5-letnim stażem, mówi, że „Chrześcijańskie podstawy państwa polskiego są gwarantem jej trwania. Polska ma szczególne zadanie – to z niej ma iść przykład dla świata. Warunkiem tego jest skuteczna depornografizacja – a co za tym idzie, surowe karanie dewiantów”. Zostaje ustalony nieformalny taryfikator:

1 GB porno = 1 rok więzienia

W międzyczasie kolejne osoby są zatrzymywane, „niepokorne” i państwowe media prześwietlają upodobania seksualne niewygodnych działaczy opozycji. Mikołaj od 3 miesięcy siedzi w więzieniu. Przygotowuje skargę do Strasburga. Sprawa trafia na wokandę rok po wyjściu z więzienia. Przyznano mu rację, Polska musi mu wypłacić 350 tys. euro zadośćuczynienia. W miedzyczasie jednak stracił pracę, dziewczynę, a w Internecie do końca życia będzie znany jako „Mikołaj Masturbator”. Wyjeżdża za granicę. Pani premier komentując wyrok ETPCz grzmi: „To naruszenie suwerenności państwa polskiego i Polska nie ugnie się przed dyktatem zboczeńców z Zachodu”. Ustawa zostaje zachowana, Polska wstrzymuje wypłatę odszkodowań.

To co opisano powyżej to oczywiście fikcja, jednak bez niezależnej władzy sądowniczej przerażająco realna.

Drogi anonimowy internauto, to właśnie tu i teraz dogorywa państwo prawa. Głosy protestu to nie kwik świń odrywanych od koryta, a wołanie o zachowanie ostatnich niezależnych instytucji. Nie dajmy demokracji zginąć w ciszy. W przeciwnym wypadku każdy absurd i fanaberia władzy może stać się obowiązującym prawem – także zakaz pornografii.


Od redakcji: To nie jest artykuł dla dorosłych więc prosimy nie wrzucać gifów z cyckami. Będziemy kasować lub nawet banować
401
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu 7 wyjątkowych szkół, w których nauki nie da się zapomnieć
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Autor popularnej książki dla dzieci postanowił dostosować ją do współczesności. Jak bardzo zmienił się świat przez 50 lat?
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu 7 mało znanych faktów na temat Władimira Putina
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu List otwarty do posła Niesiołowskiego. Napisany w 2001 roku a do dzisiaj wciąż aktualny
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Trudno uwierzyć, ale te pokręcone rysunki wiernie pokazują koty
Przejdź do artykułu Palikot to pikuś! - Najdziwniejsi zagraniczni politycy

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą