Ten koleś w samolocie właśnie zerwał ze swoją dziewczyną, która teraz PŁACZE
Chłopak: Nie mogę cię znieść. Nie mogę być obok ciebie. Gdybym mógł, zmieniłbym miejsca.
Chłopak: Zaskoczyło cię to? Naprawdę się tego nie spodziewałaś?
Dziewczyna: "Świetnie. PO PROSTU ŚWIETNIE. Cieszę się, że zapłaciłam dodatkowe 40 dolarów, żeby siedzieć z tobą w tym pieprzonym samolocie"
Chłopak: Mam to gdzieś.
Dziewczyna: CIESZĘ SIĘ, ŻE MASZ TO GDZIEŚ
Dziewczyna: To takie chamskie. Naprawdę na to zasługuję? Po co w ogóle to mówisz
Nie chcę być tą dziewczyną. Nie chcę być nią. Chcę być jak najlepsza dla ciebie, a TY MI NIE POZWALASZ
Czy właśnie to próbujesz ze mną zrobić? Chcesz mnie usunąć w cień? Jak resztę?
Dziewczyna: nawet nie zdajesz sobie sprawy dlaczego jestem tak CHOLERNIE SMUTNA. NIENAWIDZISZ WE MNIE WSZYSTKIEGO
Dziewczyna: Dlaczego tak łatwo ci to poszło? TO TAKIE CHOLERNIE PROSTE? Czego ode mnie chcesz?
Chłopak: Musisz się uspokoić
Dziewczyna: Dla mnie, tak sobie myślę, to, wiesz, dążyło do czegoś.
** głośne szlochanie **
Dziewczyna: dlaczego myślisz, że jesteś TAKI CHOLERNIE WYJĄTKOWY?
Dziewczyna: Powinieneś przestać do mnie mówić. Po prostu przestań MÓWIĆ!
Zapytam Charlotte. Zapytam jej jak tylko wejdziemy do domu i zobaczymy czy twoja WERSJA SIĘ ZGADZA. (o mój boże, skandal, kim jest Charlotte?)
Chłopak: Nie będę więcej o tym rozmawiał.
Dziewczyna: Więc nie jestem warta twojego czasu????
** cichy płacz, dużo pociągnięć nosem **
Co do diaska? Całują się. Nie żartuję.
Wystartowaliśmy, od razu zamówili SZEŚĆ wódek i Bloody Mary na 50 minutowy lot, popijając w ciszy pomiędzy przerwami na pocałunek.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą