Wakacje, wakacjami, ale Wy póki co dzielnie podsyłacie rodzynki z Waszych uczelni. I dlatego dziś możemy mieć kolejny odcinek – tym razem z Politechniki Śląskiej, z której dowiemy się jak się ma film „Nocny pociąg z mięsem” do fizyki, co można oddawać, a co zdawać czy o tym, co się profesorowi z czym kojarzy. Zapraszam wakacyjnie.Filozofia, dr M.
- (...) i w ten sposób delikwent doznaje nirwany. Nie pitolenia tego zespołu, tylko stanu duchowego.
Zajęcia wyrównawcze, fizyka, dr inż. Sz.Podczas omawiania II zasady dynamiki:
- Oglądali państwo taki film "Nocny pociąg z mięsem"? No to ten facet bardzo dobrze znał tę zasadę: rozpędzał młotek w bardzo krótkim czasie i szybko wytrącał jego energię na czyjejś twarzy. Jak widać ta zasada ma szerokie zastosowanie w przyrodzie.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą