W związku z tym, że musiałem dolac płynu do 307, oczywiście w ciemno - bez żadnej wiedzy co tam było - osad w zbiorniczku mial kolor brudnozoltobrazowy (choc od zewnątrz dolna polowa zbiorniczka wygladala na różową, przez co zbyt dlugo myslalem, ze plyn tam jest), wiec musiałem szukać wiedzy w internetach...

Z czasów kiedy miałem golfa nauczyłem się, że zasadniczo można mieszać wszystko ze wszystkim. A kolor oznacza tylko, że mam większą szansę na to, że płyn, który jest w samochodzie to g12. Ale ogólnie to producenci mają fantazję i potrafią robić płyn też niebieski, zielony, bezbarwny, czerwony i chuj wie jaki jeszcze i one wszystkie być może też mogą być g12. Ale nie muszą. I nie zawsze podają jaki to płyn, np. Producent Borygo jest tajemniczy

No, ale. Tu trza dolac do 307. Nowszy samochód, w dodatku francuski, więc może coś się zmieniło

I czytam.
I dowiaduję się dziwnych rzeczy.

Np. Tu https://pl.wolflubes.com/pl-pl/aktualnosci/co-nalezy-wiedziec-o-plynach-chlodzacych-ze-specyfikacja-g13
Jeśli dobrze czytam tabelę, to mieszanie g13 z g11 psuje właściwości, ale już mieszanie g11 z g13 jest ok
Podobnie wygląda sprawa z g12+ i g12 oraz g12 i g12+.

Ciekawe czy twórcy tabelki czytali to, co sami wymóżdżyli?

Do mojego ponoć zalecany jest g12+ ale rocznikowo z tabel wychodzi g12.

Więc wziąłem płyn shella g12 & g12+ we wspólnej bańce

Ja tylko wiem, że:
- zawsze kwas do wody
- zaczynam od mocniejszych i kończe na słabszych
- nie dolewam szampana o 12ej
- skutki mieszania wg tabeli: Jim Breuer "Party in your stomach"

A kiedy wymieniałeś cały płyn? To może być dobra okazja żeby go wypłukać i zalać świeży

@Max_iol wymieniany był jakieś 1,5 roku temu, tuż po zakupie, bo pompa była nowa wstawiana.
[Edit: ] A nie, to już 2,5 będzie.

Chyba ze mechanior zalał na powrót starym, tego nie mam jak sprawdzić.

Ale ubytków nie widać...

Tylko dalej nie wiem jakim by należało zalać, nawet jak bym chciał wszystko wymienić

Ja do 307 1.6 hdi leję czerwony borygo i śmiga

@wisz-nu małe ubytki na chłodnicy są ciężkie do zauważenia. Najlepiej podpiąć ciśnienie na korek i słuchać gdzie syczy

W tej tabelce nie ma dziwnych rzeczy, może jedynie nie zostały wystarczająco jasno opisane.
Dla pojazdu zalewanego fabrycznie G13 mogę sobie wlać G11/G12, dla pojazdu zalewanego fabrycznie G11/G12 zalanie G13 grozi korozją i rozszczelnieniem (co jest opisane w tekście - spoiny ołowiowe).

@kashpir a, dzięki, bo juz się zastanawiałem czy może chodzi o kolejnosc wlewania, jak z wodą i kwasem

Ale cały czas nie mogłem zajarzyc dlaczego miałoby to rodzic problemy. Skoro do golfa lałem wszystko włącznie z wodą i problemem nigdy nie była chłodnica.

@wisz-nu jako że miałem malucha, to nie rozumiem o co koledze chodzi.
Jakieś herezje, czary i gusła!
TO SIĘ NIE GODZI LAĆ WODĘ DO SILNIKA!

POPSUJESZ I BĘDZIE PŁACZ!

Jakby co ostrzegałem.

@ser_visant wtedy musiałem. Bo inaczej bym na sucho jechał.
Co - swego czasu - też się zdarzyło.

Ale ciekawostką z jazdą na wodzie było to, że -choc na wodzie cały układ chłodzenia w.golfie był szczelny, to potem po zalaniu płynem jeszcze tego samego dnia pompa wody zaczęła przeciekać.
Mechanik wyjaśnił mi wtedy, że pompa już wcześniej była nieszczelna, ale w układzie widocznie był jakiś szlam czy inny syf, który zapchał nieszczelność. A jak wymieniłem wodę na płyn, to płyn zawiera środki dbające o to,żeby układ się nie zapychał i wszystko ładnie wypłukał.

@wisz-nu woda w temp 90C i okolicy bardo szybko paruje. Więc wyciek był tylko odrazu wysychał :€

@Max_iol nie było spadku poziomu. A jeździłem kilka tygodni latem. Za to po wymianie na płyn przejechałem 10 km, a jak zaparkowałem pod sklepem po powrocie miałem kałużę pod samochodem.

A wracają do 307 - teraz po dodaniu płynu wprawdzie ubytków nie widzę, ale po jeździe i wyłączeniu silnika słyszę z okolicy korka na zbiorniczku ciche syczenie.

Chyba muszę kupić nowy korek

@Max_iol @wisz-nu
A teraz na serio: jak układ szczelny to woda nie ma gdzie parować i przy 110C nadal jest płynna.
A samej wody się ne leje dlatego aby kamień się nie osadzał i nie następowała korozja galwaniczna.
Woda destylowana też niezbyt się nadaje, bo to rozpuszczalnik (dość słaby ale jednak). To dodatkowo potrafi zamarznąć zimą.
Dlatego płyny na bazie glikolu są idealne. Ja kupuje taki do aluminiowych chłodnic (najtańsze co w dyskoncie znajdę) aby nie następował proces korozji galwanicznej i rzeczony produkt nigdy nie zawiódł.

https://autokult.pl/widzisz-taki-komunikat-chodzi-o-to-zeby-zostawic-pieniadze-w-serwisie,6999157102332416a