Było chyba ze 12 lat na Holandii, czasami przeplatane niemieckim arbeitem. Sporadycznie delikatnie coś porobione w PL - przez przypadek A od następnego poniedziałka startuję na Czechy Dlatego, że starczy już życia na walizkach, jak jakiś Dżipsi Ale, póki co, to ! A w sobotę pożegnalna szychta w PL, na barze... Troszkę tęsknił będę, kurde
Ostatnio edytowany:
2018-03-22 20:57:10
--
Z bycia osłem - już wyrosłem. :)