Zaprezentuję krótką informacje o farmach wiatrowych.
Sprawa dotyczmy farm wiatrowych w Szkocji.
W obecnej chwili są w stanie dostarczyć nawet 40% zapotrzebowania na prąd całej Anglii!
Można by rzec, bomba .. ale... po kolei!
Początek pokażmy jak właściciele farm "oszukują" siebie i innych!
https://vader.joemonster.org/upload/sqs/l_20578530250e2ebWindturbine.jpg
Jak widać z obiecywanych MW, 20-40% to mrzonka i ewidentny scam zielonej transformacji!
Jak przyjrzy się jeszcze bliżej to jest jeszcze gorzej.
Bo zamiast używania farm wiatrowych, często włączane są elektrownie gazowe.
https://vader.joemonster.org/upload/sqs/l_2057854806486b3electricty_prod.jpg
I tu rodzi się pytanie dlaczego w Listopadzie 2021, kiedy przewalały się największe sztormy, produkcja prądu z "gazu" była największa?!
Pewnie dlatego że przy silnym wietrze wiatraki są wyłączane, powie jeden, aby ich nie uszkodzić?
Niestety odpowiedź jest zupełnie inna.
To brak inwestycji w sieć elektryczną i "baterie" powoduje, że operator sieci nakazuje wyłączenie wiatraków (w momencie największej produkcji!) a w zamian załącza "przewidywalne" elektrownie gazowe.
https://vader.joemonster.org/upload/sqs/l_205785525695208windFarm_day.jpg
Efekt jest taki, że farmy wiatrowe którym nakazuje się wyłączać, zamiast spodziewanej produkcji prądu, mają obowiązkowe wyłączenia... no i mniejszą produkcje.
Absurdalnie czym większa farma tym większe "przestoje" a operatorzy sieci/decydenci zamiast usprawnić sytuacje obwiniają się nawzajem ... na końcu przerzucając odpowiedzialność na końcowego klienta każąc mu płacić za przestoje farm :/
Wniosek?
Za prostymi rysunkami/memami jest dużo do dodania a prosty jednowymiarowy przekaz łatwo przechodzi do mass-mediów, a ten bardziej prawdziwy jest ... no cóż zbyt trudny
Sprawa dotyczmy farm wiatrowych w Szkocji.
W obecnej chwili są w stanie dostarczyć nawet 40% zapotrzebowania na prąd całej Anglii!
Można by rzec, bomba .. ale... po kolei!
Początek pokażmy jak właściciele farm "oszukują" siebie i innych!
https://vader.joemonster.org/upload/sqs/l_20578530250e2ebWindturbine.jpg
Jak widać z obiecywanych MW, 20-40% to mrzonka i ewidentny scam zielonej transformacji!
Jak przyjrzy się jeszcze bliżej to jest jeszcze gorzej.
Bo zamiast używania farm wiatrowych, często włączane są elektrownie gazowe.
https://vader.joemonster.org/upload/sqs/l_2057854806486b3electricty_prod.jpg
I tu rodzi się pytanie dlaczego w Listopadzie 2021, kiedy przewalały się największe sztormy, produkcja prądu z "gazu" była największa?!
Pewnie dlatego że przy silnym wietrze wiatraki są wyłączane, powie jeden, aby ich nie uszkodzić?
Niestety odpowiedź jest zupełnie inna.
To brak inwestycji w sieć elektryczną i "baterie" powoduje, że operator sieci nakazuje wyłączenie wiatraków (w momencie największej produkcji!) a w zamian załącza "przewidywalne" elektrownie gazowe.
https://vader.joemonster.org/upload/sqs/l_205785525695208windFarm_day.jpg
Efekt jest taki, że farmy wiatrowe którym nakazuje się wyłączać, zamiast spodziewanej produkcji prądu, mają obowiązkowe wyłączenia... no i mniejszą produkcje.
Absurdalnie czym większa farma tym większe "przestoje" a operatorzy sieci/decydenci zamiast usprawnić sytuacje obwiniają się nawzajem ... na końcu przerzucając odpowiedzialność na końcowego klienta każąc mu płacić za przestoje farm :/
Wniosek?
Za prostymi rysunkami/memami jest dużo do dodania a prosty jednowymiarowy przekaz łatwo przechodzi do mass-mediów, a ten bardziej prawdziwy jest ... no cóż zbyt trudny