Nie każdy bohater nosi pelerynę! Niecałe trzy minuty akcji, ale wiele się tutaj dzieje. Gość, który powstrzymał aligatora powiedział po akcji, że prawdziwą bohaterką jest opiekunka, która wykazała się niezwykłym profesjonalizmem. Inaczej by już pewnie ręki nie miała. Sam wyszedł tylko z lekkimi zadrapaniami. Całość wydarzenia miała być rodzinną, urodzinową atrakcją, stąd obecność dzieci.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą