SatAnka pisze: Przychodzę sobie dziarsko do pracy, uśmiech na pysku, te sprawy, włączam komputer, prasówkę tak zwaną chcę wykonać, a tu... NIE MA INTERNETU! Och! Szef mię akurat nawiedził, więc mu powiedziałam…
1 881 ·
84 720x ·
119 ·
przed dinozaurami