A jeszcze w latach pięćdziesiątych dobrotliwy wujaszek S. za opowiadanie takich kawałów wysyłał towarzyszy do łagrów... Teraz też jest śmieszno i trochę straszno:Stalin odwiedził w Górkach Włodzimierza Ilicza.
- Oj, bracie, coś marnie ze mną. Chyba już umrę niedługo.
- No to od razu przekażcie mi władzę.
- Kiedy boję się, że naród nie pójdzie za wami.
- Część narodu pójdzie za mną, a ci, którzy nie pójdą - pójdą za wami.
* * * * *
Konkurs na pomnik Puszkina:
III nagroda - Puszkin czyta dzieła Stalina
II nagroda - Stalin czyta dzieła Puszkina
I nagroda - Stalin czyta dzieła Stalina
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą