Szukaj Pokaż menu

Garść weekendowych ciekawostek wagi ciężkiej oraz lekkopółśredniej – Brytyjczycy nie uszanowali tradycji

41 166  
305   57  
Czy można założyć sprawę przeciwko sobie? Kto zrobił reklamę Fordowi? Kogo pokonano na Wyspach Aleuckich? Zapraszamy do poczytania weekendowych ciekawostek!

Zostawiłem colę na słońcu na miesiąc, oto jak wygląda po tym czasie – Bardzo nietypowe znaleziska internautów

47 722  
278   77  
No popatrz, popatrz... Widzieliście kiedyś coś podobnego?!

Na Netflixie pojawił się nowy serial, który zrobił furorę wśród widzów i przyprawił ich o ból głowy – Filmoteka Joe Monstera

46 830  
110   62  
Dzisiaj:
  • Serial „Fallout” od Amazona z datą premiery
  • „Gen V” z uniwersum „The Boys” dostanie drugi sezon
  • Nowy sezon serialu „Rick i Morty” to prawdziwa katastrofa
  • Poważne oskarżenia pod adresem filmu „Chłopi”

#1. Serial „Fallout” od Amazona z datą premiery


Mamy na sali fanów Fallouta? Choć seria w ostatnich latach zaczęła zbaczać w niezbadanym kierunku, to trzeba przyznać, że sam pomysł, jak i całe uniwersum wybudowane wokół niego, jest naprawdę ciekawy i być może nawet wart własnego serialu. Tak właśnie pomyślał sobie Amazon, który postanowił stworzyć pełnoprawny serial „Fallout” z porządnym budżetem.

Wszystko jest w fazie produkcji, a sam Amazon dość skąpo podchodzi do ujawniania informacji w przestrzeni publicznej. Nie mieliśmy jeszcze w sieci żadnego trailera albo nawet porządnego teasera, a otrzymaliśmy datę premiery serialu.


Na końcu nagrania widzimy datę 04.12.24. Jest to oczywiście zapis amerykański, gdzie miesiąc zapisujemy na początku, potem dzień, a na końcu rok. Chodzi więc o 12 kwietnia 2024 roku. To właśnie wtedy, prawdopodobnie, nastąpi premiera serialu „Fallout” na Amazonie.

Zostało nam więc jeszcze trochę czasu. Można go więc spożytkować na pogranie w stare Fallouty (w nowe nie warto) albo obejrzenie teasera nagranego ziemniakiem, który zaprezentowany został tylko w trakcie targów Gamescom.

https://youtu.be/WrpjLRm0UzA?si=RzbegCsvO--bRoAm

#2. „Gen V” z uniwersum „The Boys” dostanie drugi sezon


Na PrimeVideo od Amazona pewien serial święci w ostatnim czasie triumfy i w wielu krajach jest TOP1 najchętniej oglądanych programów. Mowa oczywiście o „Gen V”, czyli spin-offie z uniwersum „The Boys”.

Serial opowiada o grupie młodych superbohaterów, którzy trafiają do elitarnej szkoły dla osób obdarzonych mocami. Pobyt w placówce nie przebiega jednak w taki sposób, jak się spodziewali, przez co stają przed poważnym wyzwaniem. Nie będę jednak więcej spojlerował, bo serial naprawdę cieszy się dobrymi opiniami i jeśli podobał wam się „The Boys”, to powinniście również dać szansę „Gen V”. Szczególnie że niedawno potwierdzono powstanie drugiego sezonu:

Poszerzanie uniwersum The Boys o serial tak odważny jak Gen V było niesamowitą podróżą dla nas i naszych wspaniałych partnerów w Sony. Od naszej pierwszej rozmowy z showrunnerami Michele Fazekas i Tarą Butters, a także Erikiem Kripke, Evanem Goldbergiem i Sethem Rogenem wiedzieliśmy, że Gen V przekroczy granice. Ich bezkompromisowe podejście jest dokładnie tym, co uwielbiają widzowie, i dzięki niemu Gen V stało się serialem nr 1 w Prime Video w ponad 130 krajach. Gen V to najpopularniejsza nowa seria oryginalna Prime Video z 2023 roku i jesteśmy podekscytowani, że nasza niesamowita obsada i ekipa będą nadal opowiadać naszym klientom odważne i zuchwałe historie z Gen V.
W obliczu tych zapowiedzi twórcy „The Boys” musieli zrewidować swoje wcześniejsze zapowiedzi odnośnie do długości trwania serialu. Wycofali się ze swoich wcześniejszych przewidywań i stwierdzili, że teraz to trudno cokolwiek powiedzieć na pewno.

#3. Na Netflixie pojawił się nowy serial, który zrobił furorę wśród widzów i przyprawił ich o ból głowy


Jeśli śledzicie na bieżąco najnowsze produkcje pojawiające się na platformach streamingowych, to na pewno nie umknęło waszej uwadze, że coś ciekawego pojawiło się na Netflixie. Mowa o serialu „Bodies”, który szturmem zdobył popularność w serwisie.

W tej chwili produkcja znajduje się na pierwszym miejscu wśród seriali w wielu krajach na całym świecie (w tym również w Polsce) i nic dziwnego. Serial naprawdę jest wart polecenia, a jeśli ktoś jest szczególnym fanem „Dark”, to na pewno znajdzie tu coś dla siebie.

Serial „Ciała” opowiada historię pewnych zwłok znajdowanych równolegle w kilku różnych latach (1890, 1941, 2023 i 2053), sprawy prowadzone są przez różnych detektywów i policjantów, którzy z czasem odkrywają straszną prawdę stojącą za całym tym incydentem.

Nie będę pisał więcej, ponieważ serial cieszy się bardzo dobrymi opiniami i naprawdę warto dać mu szansę. Zdradzę tylko tyle, że fabuła w pewnym momencie tak się plącze, że wiele osób przyprawia to o autentyczny ból głowy.

#4. Nowy sezon serialu „Rick i Morty” to prawdziwa katastrofa


„Rick i Morty” to fenomen na skalę światową. Już od samego początku swojego istnienia serial święcił triumfy i stanowił jedną z najchętniej oglądanych produkcji animowanych skierowanych do dorosłych widzów. „Rick i Morty” w inteligentny sposób piętnował i wyśmiewał wiele społecznych kwestii, dzięki czemu liczba jego zwolenników stale rosła.

Od 3. czy też może 4. sezonu coś jednak zaczęło się psuć i ta genialna machina raz za razem zawodziła. Zauważyli to nie tylko najwięksi fani serialu, ale również osoby, które oglądały go bez większych zachwytów. Niektórzy mieli nadzieję, że to się jeszcze poprawi i że 7. sezon przyniesie w końcu długo wyczekiwane odkupienie, jednak wiele wskazuje na to, że doznają srogiego rozczarowania...

Choć póki co na HBO dostępny jest jedynie pierwszy odcinek nowego sezonu, to wiele osób już zdążyło postawić na nim krzyżyk. Widać to choćby po ocenach w serwisie Rotten Tomatoes. Oceny widzów to jedynie marne 36%.

Wiele może się jeszcze poprawić. W końcu przed nami premiery kolejnych odcinków, które mogą okazać się znacznie lepsze. Fanom nie pozostaje więc nic innego, jak tylko trzymać kciuki za swój ulubiony serial.

#5. Poważne oskarżenia pod adresem filmu „Chłopi”


„Chłopi” to absolutnie jeden z najlepszych filmów naszej rodzimej produkcji ostatnich czasów. Świadczy o tym nie tylko finansowy sukces – jest to najchętniej oglądany film tego roku – ale również bardzo pozytywne opinie na jego temat. Film został również zgłoszony jako polski kandydat do Oscarów.

Przypomnę tylko, iż „Chłopi” to niezwykle oryginalna produkcja nie tylko przez wzgląd na tematykę, ale również na sposób, w jaki film został nakręcony.

https://youtu.be/SgeE8zWKUf8?si=ndaHJX4FijMIhL5b
Najpierw nakręcono sceny z aktorami, później namalowano je klatka po klatce, a na końcu wprawiono w ruch za pomocą narzędzi do animacji oraz przy pomocy sztucznej inteligencji. Efekt? Chyba mówi sam za siebie.

Oczywiście nie brakuje również słów krytyki względem filmu. Tutaj przede wszystkim trzeba przypomnieć wypowiedź pana Tomasza Raczka, który uznał, że twórcy przypisują sobie lwią część pracy, którą w rzeczywistości wykonała sztuczna inteligencja:


To niejedyne oskarżenia pod adresem twórców. Do chóru krytykantów dołączył również artysta malarz, Karol Prochacki:

Cieszę się, że wreszcie ktoś powiedział to głośno i ocenił malowany film "Chłopi" nie ulegając kokietowaniu mozołem pracy malarzy. A mozołem skądinąd niedocenionym przez producentów projektu, gdyż wynagrodzenia dla malarzy były śmieszne, żeby nie powiedzieć nieakceptowalnie niskie. Artystom płacono od wykonanej klatki filmu, w zależności od stopnia jej skomplikowania - od 80zł za kadr najprostszy, do 300zł za najbardziej wymagający. Wiem to od samej produkcji, jako malarza interesowały mnie stawki. No cóż, kciuk w dół.

O komentarz w sprawie poproszono Annę Karcz, kierowniczkę produkcji odpowiedzialną m.in. za koordynowanie prac malarzy. Pani Anna jasno powiedziała, że Karol Prochacki nie współpracował przy produkcji, a jedynie wysłał swoje CV i portfolio.

Dodatkowo podane przez niego informacje są nieaktualne. Takie stawki obowiązywały bowiem kilka lat temu, na początku produkcji, jednak w międzyczasie znacznie wzrosły m.in. przez inflację. Dodatkowo podane przez Prochackiego stawki dotyczyły jedynie absolutnie podstawowych prac malarskich przy produkcji filmu. Tworzenie głównych klatek animacyjnych, które wymagały największego nakładu pracy, wynagradzano kilkukrotnie wyższymi kwotami.

https://youtu.be/rILKSimhfA4?si=BHpGX4FBlmAnhdBG

W poprzednim odcinku: HBO Max powoli znika z Polski

110
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Zostawiłem colę na słońcu na miesiąc, oto jak wygląda po tym czasie – Bardzo nietypowe znaleziska internautów
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Dobre filmy zniszczone przez słabe zakończenie
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas IV
Przejdź do artykułu Największa ściema w historii kina kopanego! - Kim naprawdę był Frank Dux?
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu 32 klasyczne filmy, które po prostu trzeba obejrzeć
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Uczucia, które ludzie uważają za gorsze niż każdy możliwy ból
Przejdź do artykułu 5 wyjątkowo irytujących trendów w kinie ostatniej dekady

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą