Mówić „tak”, gdy przeczucie podpowiada mi „nie”.
Raz zaufałem pierdom. Nigdy już tego nie zrobię.
Mam nadzieję już nigdy w życiu nie zapalić papierosa.
Wspinaczka po schodach do nieba na Hawajach. Wybrałem legalną trasę: było tam kilka skarp i bardzo wąskich ścieżek. Jeden zły krok i można tam zginąć.
Nie podniosę już swoich dzieci, aby je przytulić. Teraz są już dorosłe i mają własne dzieci.
Skok ze spadochronem. Raz mi wystarczył na całe życie.
Nigdy już nie wyjdę za mąż. Straciłam męża przez raka 7 lat temu, kiedy miał 48 lat, a ja 45. Nie mogę sobie wyobrazić, że kiedykolwiek będę kochać kogoś tak mocno.
Jazda rollercoasterem.
Nigdy więcej nie wezmę narkotyków.
Nie urodzę dziecka.
Nie daję już rady stać na koncercie, musiałbym mieć miejsce siedzące.
6 lat żyję w trzeźwości i mam nadzieję, że nigdy więcej nie wypiję alkoholu.
Byłem w Mammoth Cave na 6-godzinnej jaskiniowej przygodzie i nigdy więcej tego nie zrobię. Nie sądziłem, że mam klaustrofobię, ale czołganie się przez przestrzenie tak wąskie, że trzeba leżeć płasko na brzuchu i trząść ciałem, nie mając miejsca nawet na podniesienie głowy lub obrócenie się – nie jest dla mnie. Nigdy więcej.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą