16 głupich stereotypów o tym, czego nie powinni robić „prawdziwi mężczyźni”

#1.

Prawdziwi mężczyźni nie dodają śmietanki do kawy. Odpowiedziałem: „Prawdziwi mężczyźni mają w dupie, co inni myślą o ich napojach”.

#2.

Najwyraźniej prawdziwi mężczyźni nie okazują uczuć własnym dzieciom. I tego samego chcą od nich. Zero przytulania, całuska w czółka. Nic. Prawdziwy mężczyzna nie jest jakąś czułą babą.

#3.

Mój dziadek mocno wierzył, że prawdziwi mężczyźni nie uśmiechają się na zdjęciach. Uśmiechnięty = gej.

#4.

Prawdziwi mężczyźni nie jedzą bananów. Moi kumple mówią, że to jest gejowskie. Jeśli komukolwiek banan kojarzy się wyłącznie z penisem, to chyba ten ktoś ma wielki problem.

#5.

Prawdziwi mężczyźni płacą pełną cenę. Nie używają kuponów ani papierowych, ani tych w aplikacji telefonicznej. Prawdziwy facet ma honor i nie będzie oszczędzał.

#6.

Prawdziwy mężczyzna nie zmieni dziecku pieluchy. Zapytałem moich współpracowników, od których usłyszałem tę prawdę objawioną, co by zrobili, gdyby żony nie było w domu, a dziecko zrzuciło balast w pieluchę. Wszyscy zgodnie odpowiedzieli, że dzieciak musiałby poczekać na powrót mamusi.

#7.

Prawdziwi mężczyźni nie mają kotów. Koty są dla starych panien.

#8.

Nie piją kolorowych, owocowych drinków. Koleś, w moim drinku jest więcej alkoholu niż w twoim piwie, a w dodatku mój owocowy drink smakuje wyśmienicie.

#9.

Nie płacze. Taaaa, jasne.

#10.

Nie zakłada różowych ciuchów. Różowy to świetny kolor. Nie mam zamiaru odmawiać sobie zakupu różowej koszuli, w której wyglądam świetnie, bo jakiś pajac twierdzi, że to niemęski kolor.

#11.

Moja kuzynka pracowała w sklepie z czekoladą. Kiedyś wparował jakiś koleś i zażądał „męskiej czekolady”. Niestety nie potrafił wytłumaczyć, jaka to ma być czekolada.

#12.

Pewna sprzedawczyni powiedziała, że nie może mi sprzedać batonika Luna. Dlaczego? Bo według niej był on wyłącznie dla kobiet (reklamowały go tylko dziewczyny) i zawiera estrogen. Po krótkiej pyskówce powiedziałem, że biorę na siebie ryzyko spożycia estrogenu, a ona w końcu raczyła mi go sprzedać.

#13.

Powiedziano mi, że jedzenie deserów jest gejowskie. Bo „tylko dzieci i kobiety lubią słodkie rzeczy”.

#14.

Mój szef mówi, że walizki na kółkach są niemęskie. Nawet plecak nie jest zbyt męski. Jedyne w czym mężczyzna może nosić rzeczy, to torba na ramię. I nieważne, że wywichnie sobie bark przez nierówne obciążenie, ale przynajmniej zachowa się jak 100% facet.

#15.

Prawdziwy mężczyzna nie zakłada na sztangę mniej niż 100 kilo obciążenia. Niejeden raz widziałem na siłowni, jak przez takie głupie gadanie ludzie zrobili sobie krzywdę.

#16.

Moi przyjaciele przedstawili mnie kiedyś facetowi, który mówił NAPRAWDĘ GŁOŚNO. I tłumaczył, że robi to dlatego, bo laski lecą na prawdziwych facetów, którzy mają donośny głos.