Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Dokładnie 50 lat temu na małym ekranie pokazano nagie cycki! - oto 5 wydarzeń bez których współczesna telewizja wyglądałaby zupełnie inaczej

75 745  
278   38  
Zawsze musi być ten pierwszy raz. – powiedzenie to zna chyba każdy, kto odkrywa nowe kategorie na PornHubie. Dziś my jednak nie o tym, aczkolwiek tematyka będzie zbliżona, bo również dotyczyć będzie ruchomych obrazków wyświetlanych na ekranach domowych urządzeń. Telewizja, jaką kojarzymy, nigdy by bowiem nie była tym samym, gdyby nie przełomowe (z pozoru mało istotne) wydarzenia, które przetarły szlaki i ustanowiły nowe standardy dotyczące domowych seansów. Tak, cycki też będą.

#1. Pierwsza osoba, która wypowiedziała słowo „fuck” na antenie

Nie jest żadną tajemnicą, że pierwszym człowiekiem, co to w imieniu swego zmarłego przyjaciela rzucił soczystym „fuckiem” na brytyjskim, emitowanym na żywo, nabożeństwie żałobnym był John Cleese. My jednak chcemy powiedzieć o odważnym celebrycie, który przed wszystkimi innymi wypowiedział to słowo na antenie telewizji i dzięki czemu – na zawsze już zapisał się w historii. Osobą tą był Kenneth Tynan – krytyk literacki oraz pisarz, a przede wszystkim – zaciekły wróg cenzury.


Miało to miejsce w 1965 roku podczas emitowanego wieczorową porą satyrycznego programu kanału BBC. Tynan zapytany został, czy zgodziłby się, aby na deskach teatru pokazany został stosunek seksualny. Mężczyzna bez zastanowienia odparł:
„Cóż, myślę, że tak, na pewno. Wątpię, czy istnieją racjonalni ludzie, dla których słowo „kurwa” byłoby szczególnie diabelskie, odrażające czy też całkowicie zakazane. Myślę, że wszystko, co można wydrukować lub powiedzieć, można również pokazać”.

Istnieją jednak pewne przesłanki, że sześć lat wcześniej Tynana ubiegł pewien anonimowy robotnik malujący balustrady budynków w Belfaście. Podczas wywiadu na żywo dla lokalnej telewizji Ulster TV miał on w przypływie głębokiej szczerości zwierzyć się, że jego praca jest „kurewsko nudna”.

#2. Pierwsze uśmiercenie bohatera serialu

Mordowanie ulubionych postaci z popularnych, telewizyjnych serii jest dziś standardem i dobrym sposobem na wstrząśnięcie odbiorcami. W takiej na przykład „Grze o tron” przywiązywanie się do jakiegokolwiek bohatera groziło sporym zawodem, kiedy ten zostawał potem bezpardonowo ubity.



Kiedyś jednak nie do pomyślenia było, aby „strzelać sobie w stopę” i pozbywać się gwiazdy, która przyciągała przed odbiorniki tysiące widzów. Zdarzało się jednak, że aktor z jakiegoś powodu musiał zrezygnować z dalszej współpracy z twórcami danego serialu. W takich sytuacjach zastępowano go innym artystą, lub bez większego tłumaczenia, wykreślano tę postać ze scenariusza.
W 1972 roku nieoczekiwanie zmarł Dan Blocker, aktor grający rolę Hossa Catwrighta w szalenie popularnym serialu „Bonanza”. Scenarzyści zrobili wówczas coś, na co nikt inny wcześniej nie wpadł, czyli wpisali śmierć ukochanego przez widzów bohatera do scenariusza. Bez wdawania się w większe szczegóły – te zostały podane dopiero 16 lat później w serialu „Bonanza: Nowe pokolenie”, gdzie dowiedzieliśmy się, że Hoss utonął, próbując ratować innego człowieka.


Tymczasem odejście Blockera, mimo że do scenariusza wprowadzono parę innych postaci, mających lukę tę zapełnić, doprowadziło do drastycznego spadku popularności serialu i ostatecznie – do zdjęcia go z anteny.

#3. Pierwsze „pranki” w telewizji

Youtube tonie we wszelkiej maści filmikach, w których prowadzący z wdziękiem kulawego słonia wkręca „przypadkowych” ludzi. Śmiechom zazwyczaj nie ma końca, a zachowania nabieranych podobne są bardziej do aktorskich popisów Tommy’ego Wiseau niż do autentycznej, ludzkiej reakcji na wkrętkę. Nie zawsze jednak materiały tego typu pokazywały inscenizowane scenki wywołujące odruch permanentnej żenady. W 1948 roku na antenie NBC zadebiutował program „Candid Camera” autorskie dzieło Allena Funta – amerykańskiego reżysera i producenta. Był to pierwszy w historii twór typu "ukryta kamera".


Ciekawostką jest tu fakt, że pomysł ten nie był do końca oryginalny. Został on bowiem przeniesiony z… radia, gdzie rok wcześniej premierę miała audycja Funta - „Candid Microphone”, opierająca się na podobnym założeniu – przypadkowi ludzie stawiani byli w różnych, niecodziennych sytuacjach, a ich reakcję rejestrował ukryty mikrofon. Wprowadzenie tej idei do telewizji było więc jedynie rozwinięciem wymyślonej przez Funta koncepcji.

#4. Pierwsze cycki (i nagi tyłek!) na ekranie telewizora

Wielkie mi coś! - dziś każdy szanujący się serial na Netfliksie śmiało pokazuje cycki, akty seksualne, a nawet pokaźne, kobiece przyrodzenia! Takie czasy. Dokładnie 50 lat temu twórcy telewizyjnego filmu „Steambath” zdecydowali się zaszokować odbiorców sceną, w której kobieta w łaźni parowej paraduje bez ręczniczka eksponując swoje pośladki i całkiem ładny biust. To było wówczas naprawdę szalenie odważne posunięcie. Właścicielką nagich krągłości była Valerie Perrine – dziewczyna, która wcześniej pracowała jako egzotyczna tancerka w Las Vegas. Podobno jedynie kilka stacji telewizyjnych miało jaja, aby film ten wyemitować.



#5. Pierwszy międzyrasowy pocałunek (troszkę „pod przymusem”)

W 1968 roku wyemitowano odcinek serialu „Star Trek”. Rozgrywał się on na planecie zamieszkałej przez Platończyków – wzorowanych na starożytnych Grekach ludziach, którzy wezwali do siebie kapitana Kirka oraz doktora McCoya, aby ci pomogli uzdrowić ich przywódcę. Po spełnieniu tej prośby gospodarze zaczęli dręczyć swych gości i używając telekinetycznych zdolności kazali im tańczyć, śpiewać oraz zachowywać się niczym nadworne błazny. To nie był jednak koniec upokorzeń, bo po jakimś czasie znudzeni Platończycy wykorzystali swe zdolności do sprowadzenia na planetę resztę załogi statku Enterprise. Aby ostatecznie ośmieszyć kapitana Kirka sprawili, że ten „poszedł w ślinę” z porucznik Uhurą, która to była (o, zgrozo!) czarna!



Dyrektorzy National Broadcasting Company (NBC) trochę obawiali się, że mieszkająca w południowych stanach widownia nie wytrzyma takich emocji i odcinek ten wywoła wielki skandal, więc poprosili Nichelle Nichols, aktorkę grającą postać Uhury oraz Williama Shatnera, czyli ekranowego Kirka, aby podczas kręcenia tej sceny odwrócili głowę od kamery i tylko udawali, że się całują. Aktorzy nie zgodzili się jednak na takie rozwiązanie i pocałowali się naprawdę.


Warto dodać, że zaledwie rok przed premierą tego odcinka, Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych oficjalnie orzekł, że prawa zabraniające małżeństw międzyrasowych są niezgodne z konstytucją. Mimo to musiało jeszcze minąć wiele lat, zanim z umysłów wielu Amerykanów zniknęło przekonanie, że „mieszane” związki są jawnym zaprzeczeniem boskiego porządku.
5

Oglądany: 75745x | Komentarzy: 38 | Okejek: 278 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

09.05

08.05

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało