Dzisiaj pierwszy raz na dłużej zatrzymamy się w bośniackim Mostarze, następnie przeskoczymy do Australii, Anglii, Ameryki oraz na... Księżyc. Skończymy jak zwykle na naszym rodzimym podwórku, upamiętniając zmarłego kilka dni temu wielkiego Polaka.
Stary Most w Mostarze przez wieki był symbolem pojednania Wschodu z Zachodem – zarówno chrześcijaństwa z islamem, jak i katolickich Chorwatów z prawosławnymi Serbami. Symbol ten celowo zniszczyła chorwacka armia podczas wojny bośniackiej 9 listopada 1993 roku. Zaraz po wojnie, w 1995 roku, przy wsparciu UNESCO i Banku Światowego, rozpoczęto odbudowę mostu. Wydobyto z rzeki pozostałości starej budowli.
Oficjalne otwarcie miało miejsce 24 lipca 2004 roku. W 2005 roku most wraz z otoczeniem został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Leonski został powołany do armii amerykańskiej w lutym 1941 roku i przybył do Melbourne w Australii 2 lutego 1942 roku, po przystąpieniu Stanów Zjednoczonych do II wojny światowej. Armia założyła tymczasową bazę (Camp Pell) w Royal Park na północ od miasta i uniwersytetu.
3 maja 1942 roku 40-letnia Ivy Violet McLeod została znaleziona martwa w Albert Park w Melbourne. Została pobita i uduszona, a ponieważ znaleziono przy niej torebkę, było oczywiste, że motywem nie był rabunek. Sześć dni później 31-letnia Pauline Thompson została uduszona po nocnym wyjściu do miasta. Ostatnio widziano ją w towarzystwie młodego mężczyzny, który został opisany przez świadków jako mężczyzna z amerykańskim akcentem.
40-letnia Gladys Hosking była kolejną ofiarą, zamordowaną 18 maja, gdy wracała do domu z pracy na Wydziale Chemii Uniwersytetu w Melbourne. Tej samej nocy inna kobieta powiedziała, że podszedł do niej rozczochrany Amerykanin i zadał jej pytanie o drogę. Był zdyszany i pokryty błotem. Ten opis pasował do mężczyzny, z którym widziano Thompson w noc jej morderstwa, a także do opisów podanych przez kilka kobiet, które były zaczepiane przez nieznanego Amerykanina. Te kobiety, które przeżyły i inni świadkowie byli w stanie wytypować 24-letniego Leonskiego z szeregu amerykańskich żołnierzy stacjonujących w Melbourne. Leonski, szeregowiec 52. Batalionu Łączności, został aresztowany i oskarżony o trzy morderstwa.
Chociaż zbrodnie Leonskiego zostały popełnione na terytorium Australii, proces odbył się zgodnie z amerykańskim prawem wojskowym. Leonski przyznał się do zbrodni i został skazany na karę śmierci przez powszechny sąd wojenny 17 lipca 1942 roku. Nakaz egzekucji został podpisany przez generała Douglasa MacArthura. Wyrok wykonano w listopadzie 1942 roku w więzieniu Pentridge Prison. Po egzekucji zwłoki Leonskiego pochowano na cmentarzu Schofield Barracks Post Cemetery, w części przeznaczonej dla straconych skazańców. Leonski był drugim amerykańskim żołnierzem, na którym wykonano karę śmierci w Australii w czasie II wojny światowej.
W 1910 roku Hahn został mianowany profesorem, a od 1912 kierował Departamentem Jądrowym w nowo utworzonym Kaiser-Wilhelm-Gesellschaft. W 1924 roku został pełnoprawnym członkiem Pruskiej Akademii Nauk (jego kandydatura została zaproponowana przez Einsteina, Plancka, Fritza Habera, Wilhelma Schlenka, i von Lauego). Od roku 1928 Otto Hahn był dyrektorem Kaiser-Wilhelm-Institut w Berlinie.
W 1913 roku jego współpracownicą została austriacka fizyk Lise Meitner, z którą Hahn badał zjawisko rozszczepienia jąder atomowych. Meitner wspólnie z Ottonem Frischem rozwinęła teoretyczne podstawy tego zjawiska. Po zajęciu Austrii przez nazistowskie Niemcy Meitner musiała w 1938 roku, z powodu swego żydowskiego pochodzenia, wyemigrować do Danii.
Po drugiej wojnie światowej Hahn był podejrzany, jak się okazało później niesłusznie, o pracę nad konstrukcją niemieckiego reaktora jądrowego albo bomby atomowej. Wraz z dziewięcioma innymi uczonymi, w tym Maxem von Lauem, Wernerem Heisenbergiem i Carlem Friedrichem von Weizsäckerem, został internowany w Farm Hall koło Cambridge. Przyznanie Hahnowi Nagrody Nobla za 1944 rok zostało ogłoszone 15 listopada 1945 roku, a więc w czasie jego pobytu w Farm Hall. Hahn odebrał tę nagrodę już po oczyszczeniu z zarzutów i uwolnieniu, 10 grudnia 1946 roku.
W latach 1946–1960 był przewodniczącym Towarzystwa Maxa Plancka, a od 1960 prezydentem honorowym tej organizacji.
Wykonawcą trofeum był Francuz Abel Lafleur. Miało ono postać złotej statuetki o wysokości 32 cm i wadze 3,8 kg. Statuetka wyobrażała starożytną skrzydlatą boginię zwycięstwa Nike, poniżej znajdował się napis
Coupe du Monde de Football, w 1946 uzupełniony dopiskiem
Coupe Jules Rimet. W boczne ścianki kwadratowej podstawy rzeźby wstawione były cztery złote tabliczki, po jednej na każdej ścianie, na których wygrawerowane były nazwy zwycięskich reprezentacji od 1930 do 1970 r.
Nagroda miała charakter przechodni, między kolejnymi turniejami pozostawała w rękach zwycięzcy. W 1970 roku, po trzecim triumfie reprezentacji Brazylii, zgodnie z regulaminem przeszła na własność Brazylijskiej Federacji Piłki Nożnej.
Aby uniknąć zawłaszczenia jej przez Niemców w czasie II wojny światowej, teściowa włoskiego wiceprezydenta FIFA Ottorina Barassiego ukrywała ją pod swoim łóżkiem w pudełku po butach. W 1966 roku tuż przed mistrzostwami świata w Anglii Złota Nike została skradziona z wystawy w Londynie. Odnalazł ją zakopaną pod krzakiem pies o imieniu Pickles. W grudniu 1983 roku ponownie ją skradziono, jednak tym razem już jej nie odnaleziono. Prawdopodobnie została przetopiona na złoty złom. Brazylijska Federacja Piłki Nożnej wykonała jej replikę, która do dzisiaj jest przechowywana w siedzibie federacji.
Pojazd o roboczej nazwie LRV-1 (od ang. Lunar Roving Vehicle – Księżycowy Pojazd Wędrujący) stworzony w laboratoriach badawczych General Motors-Delco w Santa Barbara w Kalifornii. Miał trzy metry długości i wysokość 1,1 m. Ważył 210 kg i mógł przewozić ładunek ważący do 490 kg, którym miały być skały księżycowe i próbki gruntu. Wykonany był głównie z aluminium. Posiadał specjalne opony wykonane z gęstej metalowej siatki pokrytej tytanem. Każde z kół było autonomicznie zasilane mocą 0.25 KM. Największą prędkość księżycowy łazik rozwinął podczas misji Apollo 17, gdy rozpędził się do 18 km/h
Do wybuchu w Harvey's Resort Hotel doszło 27 sierpnia 1980 roku. Kilku mężczyzn udających dostawców kserokopiarek podłożyło skomplikowaną bombę-pułapkę zawierającą 1000 funtów (450 kg) dynamitu. Następnie do właścicieli hotelu dotarła wiadomość, w której nadawca zażądał 3 milionów dolarów okupu i dopiero wówczas zdradzi, jak rozbroić ładunek. Inaczej, jak głosił list, dojdzie do wielkiej eksplozji.
Po zbadaniu bomby m.in. za pomocą promieni rentgenowskich, technicy i saperzy zdecydowali, że chociaż konstruktor bomby ostrzegał, że wstrząs uruchomi urządzenie, największą szansą na rozbrojenie jest oddzielenie detonatorów od dynamitu. Próba rozbrojenia bomby nie powiodła się, ponieważ technicy nie wiedzieli, że dynamit został również umieszczony w górnej skrzyni zawierającej obwód detonacyjny. Bomba zniszczyła znaczną część hotelu, chociaż nikt nie został ranny.
Całkowity koszt szkód oszacowano na około 18 milionów dolarów. W wyniku śledztwa skazany został główny organizator, John Birges Senior, który chciał szantażem wyłudzić pieniądze od kasyna po tym, jak przegrał tam 750 000 dolarów. Na jego niekorzyść, w zamian za wycofanie wszelkich zarzutów, zeznawali m.in. jego dwaj synowie.
Birges Senior został skazany na dożywocie, a jego trzech wspólników otrzymało mniejsze wyroki.
Zamachowiec zmarł w więzieniu w 1996 roku w wieku 74 lat.
Był to zamach terrorystyczny dokonany przez Carlo Digilio i innego, nieustalonego z imienia i nazwiska, członka neofaszystowskiej organizacji Nowy Porządek. 12 grudnia 1969 roku o godzinie 16:37 w Państwowym Banku Rolnym (Banca Nazionale dell'Agricoltura) na mediolańskim Piazza Fontana nastąpiła eksplozja bomby. W wyniku wybuchu zginęło 17 osób, a 88 zostało rannych. Zamach był pierwszym z licznych aktów terroru okresu tzw. „lat ołowiu” – okresu wzmożonego terroryzmu we Włoszech przypadającego na czas od późnych lat 60. do lat 80. XX wieku.
W 2001 (!) roku za zamach na Piazza Fontana skazano trzech członków Nowego Porządku.
Mężczyzna na koniu ściga się z dziewczyną (również na koniu), która mu się podoba. Jeśli chłopak wygra, otrzymuje od dziewczyny całusa. Jeżeli wygra dziewczyna, będzie ścigać niedoszłego amanta z... batem w dłoni. Zabawa była popularna na terenach Azerbejdżanu, Kazachstanu i Kirgistanu. Do dziś, podobno, można zaobserwować ten zwyczaj w niektórych kazachskich wioskach.
Źródła:
1,
2,
3,
4
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą