Szukaj Pokaż menu

Tak wygląda prawdziwe kilkudniowe mleko – Demotywatory

67 625  
251   175  
  • Kalendarz kłótni polskich
  • Czeski rząd nie pieści się z Putinem
  • Pisarz Bolesław Prus o sprawach erotycznych
  • Najstraszniejsza charakteryzacja na Halloween
  • Oto ksiądz z rozsądnym podejściem do Halloween
  • Polka II Wicemiss Świata na Wózku
  • Drabina Jakuba na świętej Helenie
  • Perfekcyjny sposób na ekoterrorystów przyklejących się w niewłaściwych miejscach

Google likwiduje aplikację Street View – Co nowego w technologii?

49 133  
218   50  
W dzisiejszym odcinku spróbujemy sprawdzić, ile Mariah Carey zarobiła na swoim świątecznym hicie, uśmiercimy Google Street View, a na koniec kupimy Twittera.

Najzabawniejsze i najbardziej żenujące teksty zasłyszane na cmentarzach

46 705  
221   23  
Zapytaliśmy was, jakie najzabawniejsze, a może najbardziej żenujące teksty usłyszeliście na cmentarzach przy okazji niedawnych odwiedzin na grobach. A oto najlepsze z odpowiedzi.


#1.

To już 10 lat, jak z dachu spadł, to był dobry chłop, tylko jak wypił, to był nerwowy.

#2.

Ja to bym bała się być skremowana.

#3.

Marysia, leć no już wstaw te ziemniaki na obiad, jak już się pomodliłaś.

#4.

Ale żeś wyrósł kawaler. Pannice to sie za tobo pewnie uganiajo.

#5.

Ten nasz znicz tu na środku podstaw.

#6.

Żona do męża:
– Jakbyś umarł przede mną, to wolałbyś byś skremowany czy pochowany?
– Nie wiem... Zrób mi niespodziankę.

#7.

Tata: Ma ktoś zapalniczkę?
Ja: Ja mam.
T: Ciekawe, k*rwa, skąd.

#8.

A ta to się wystroiła jak na dyskotekę.

#9.

Przesuń ten znicz bardziej do przodu, a ten niebieski postaw z tyłu... nie tu, jeszcze trochę w prawo... O, tak jest dobrze.
Jak ten czas szybko zleciał, to już trzy lata, jak go pochowali, a jeszcze pamiętam, jak wieczorami wychodził z kolegami na piwo do tego baru za rogiem, no wiesz, tam gdzie ten szary dom stoi, przemalowali go ostatnio, wcześniej był żółty, ale ładnie to zrobili, od razu inaczej wygląda. Kryśka, a czy ty kurczaka wyjęłaś z zamrażarki, jak ciebie wczoraj o to prosiłam?
Może przyjdziecie do nas na kawę, dawno się nie widzieliśmy, jakiś obiad się zrobi, porozmawiamy, nadgonimy czas... Nie możecie? OK, to się zdzwonimy, musimy częściej się spotykać. Twój syn tak wyrósł, pamiętam, jak w pieluchach jeszcze biegał.

#10.

Tero to już świnta, sylwester i byle do Wielkanocy.

#11.

Przystanek obok cmentarza, osiedlowy monitoring w liczbie czterech osób i teksty typu „No pani Mireczko, widzi pani, się ludzi nazbierało, a na co dzień to nie chodzi, tylko teraz ulice blokują tutaj, prawda”.

#12.

„Ty, ale to nie jest grób twojej babci”.
A stali nad nim dłuższą chwilę.

#13.

„CIOTKA, TY MASZ ZĘBY?!” – mój ojciec na cały cmentarz, do wiecznie szczerbatej ciotki, która zrobiła sobie protezę.

#14.

Ksiądz kończy procesję koło krzyża na cmentarzu, i jeszcze do mikrofonu na koniec... „to na razie”.

Dyskryminacja level cmentarz.

#15.

Na cmentarzu Bródnowskim w Warszawie przy głównej alei znajduje się pomnik poległych żołnierzy AK. W tle m.in. „kotwica” i godło Polski. Było już po 20, cmentarz powoli pustoszeje. Przy pomniku (dużo zniczy, dostawiałem kolejny) zatrzymują się rodzice z córką 8-10 lat (na 100% Polacy).
Córka pyta: „Co oznacza ten znaczek?”.
Mama odpowiada: „No P to znaczy Polska”.
„No ale co to znaczy?”
„P jak Polska i W jak wojna... albo walczy. Tak, Polska walczy”.

#16.

Środek cmentarza, mijająca mnie pani pyta pana idącego naprzeciw: „Mariusz, co ty tu robisz?”.

#17.

Idziemy wczoraj z mężem już po zmroku, skręcamy w alejkę mniej uczęszczaną o tej porze. Mąż do mnie:
– Cisza, spokój, tak jak lubię.
A w tej samej chwili jakaś baba się drze z drugiego końca alejki:
– Chyba, kurwa, wpół do siódmej!
Nie wypadało, ale wybuchnęliśmy śmiechem.


#18.

Wszystkich Świętych. Czas zadumy i refleksji. W głowach Polaków rodzi się mnóstwo filozoficznych pytań.
Kwiaty na grób fioletowe czy żółte? Cięte czy doniczkowe? Sztuczne czy prawdziwe? A ten znicz nie za mały? Halina od Staśka nie kupiła większego? Czy większy znicz to większa pamięć? I gdzie, do kurwy nędzy, są te jebane zapałki? O, dzięki synu. Ale po co ci te zapałki?
Jak się ubrać? Ty widziałeś Grażynę? Drugi rok ten sam płaszcz założyła. Czy ona, kurwa, godności nie ma? A w ogóle to zamknąłeś auto? I na ch*j je tak daleko postawiłeś? Myślisz, że na obcasach to maraton można iść?
Gdzie ten grób dziadka? W chowanego się bawi? He, he, he. Zakręciłeś gaz? Czy nie zapukał nikt na czas? Rok temu też był taki wiatr? No nic, kurwa, tego księdza nie słychać. Czy mi się wydaje, czy przekręcił imię ukochanej cioci? Czytać nie umie? Czy jak zamiast „ksiądz” powiem „fi*t”, to będziemy kwita? Dobra, lecimy. Jadzia dzwoniła, że już kartofle odcedza.
221
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Google likwiduje aplikację Street View – Co nowego w technologii?
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Dziwne rzeczy, które ludzie mówią pod wpływem narkozy
Przejdź do artykułu Zwykłe zdjęcia, które połączone w pary tworzą bardzo nieczyste obrazki
Przejdź do artykułu W gorzkim liście nauczycielka opisuje realia pracy w szkole
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu MŻJDD.. kochany pies sąsiadki i skuteczni policjanci!
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Shahed-136 - bardzo wredna broń, która kosztowała Putina bardzo niewiele a zadaje sporo strat
Przejdź do artykułu "Raz w pracy miałem klienta..." - najdziwniejsze przypadki naszych czytelników

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą