Prostytutka postanowiła skończyć z zawodem, znaleźć męża i ustatkować się.
Miała w życiu tylu klientów, że zdecydowała, że znajdzie takiego faceta, który będzie w jej wieku, ale który jeszcze nie miał kobiety. Wreszcie udało jej się kogoś takiego odszukać.
Był to programista z Australii. Przed nocą poślubną poszła do łazienki przebrać się w sexy bieliznę, a jak wróciła to widzi, że wszystkie meble są poprzesuwane pod ściany, a środek pokoju jest całkiem pusty.
No więc pyta się o co chodzi, a facet mówi:
– Jeszcze nigdy w życiu nie miałem kobiety, ale jeśli to się robi tak samo jak z kangurzycą, to będziemy potrzebować dużo miejsca.

by edward

* * * * *

To dziwne uczucie, gdy pierwszy raz idziesz z dziewczyną do sklepu z zabawkami dla dorosłych, a ona bierze duży wózek na kółkach i wyciąga kartę stałego klienta.

by m11raz

* * * * *

Alkohol jest wrogiem seksu, ale przyjacielem rozpusty.

by Peppone

* * * * *


Gdy pisarz Bolesław Prus skończył 50 lat, ktoś go zapytał:
– Co pan sądzi o sprawach erotycznych ?
– O sprawach erotycznych, pytasz jegomość, mogę powiedzieć tylko tyle, że w ostatnich czasach w tym zakresie zacząłem odczuwać spokój, który mnie niepokoi.

by bulcyk22

* * * * *

– Czym obrączkuje się ptaka?
– Szminką!

by Myszka

* * * * *

Przychodzi baba do ginekologa, siada na fotelu, rozkłada nogi i mówi:
– Proszę mnie zbadać, ale szybko, bo jestem wściekła jak lew i głodna jak wilk!
– Hmm... I brudna jak świnia...

by easy

* * * * *


– Rżewski, biznes teraz prowadzisz?
– A prowadzę: jak ktoś gdzieś dalej jedzie, to mu żony pilnuję.
– I jak idzie interes?
– Dobrze. Płacą i jeszcze adresy dają.
– A reklamacje były?
– Żadna się nie skarżyła.

by masakitt

* * * * *

– Masza, pobawmy się w dorosłych – zaproponował Grisza.
– Dobrze – zgodziła się Masza – ale nie wiem, jak się całować.
– I ja nie wiem jak, poprośmy ciocię Irę, żeby nas nauczyła, widziałem, jak wczoraj całowała wujka Igora.
– Ciociu Iro! – krzyknął Grisza na całe podwórko. – Chcemy bawić się w dorosłych!
– W dorosłych? – ciocia Ira wychyliła się przez okno. – A dlaczego mi to mówicie?
– Bo nie wiemy, jak się całować. Naucz nas! Ty i wujek Igor zrobiliście to świetnie.
– Co, co?! – mąż cioci Iry, wujek Wasia, wyjrzał na ulicę.
– Powtórz no! – krzyknęła z innego okna żona wujka Igora, ciocia Natasza.
Podwórko wypełniły przeszywające wrzaski, parszywe przekleństwa, odgłosy uderzeń.
– Nie mam już ochoty bawić się w dorosłych – powiedział Grisza.
– A mnie w ogóle odechciało się dorastać – skwitowała Masza.

by Peppone

* * * * *

Kasia i Basia robiły razem zakupy w supermarkecie. Przy stoisku z warzywami Kasia wybrała dwa spore ziemniaki.
- Wiesz – powiedziała, trzymając je w dłoniach – przypominają mi jaja mojego eks.
- Wow! Takie miał wielkie?!
- Nie, takie brudne.

by perpetka

* * * * *

Pora na humor archiwalny, czyli co nas bawiło sto Eropaków temu

Rozmowa dwóch kumpli:
- Słuchaj, jeszcze parę miesięcy temu na dobrej jakości seks wydawałem 3-4 tysiące miesięcznie, a teraz mam go praktycznie za darmo.
- Ożeniłeś się?
- Nie, rozwiodłem.

by edward

* * * * *

W pornosach jest dużo seksu i nie ma dzieci. W realnym życiu jest na odwrót.

by nicku

* * * * *

Założył się Holender z Polakiem, który kraj jest bardziej rozwiązły.
– Holandia jest najbardziej rozwiązła na świecie – mówi Niderlandczyk i prowadzi Polaka do budynku.
Na miejscu jedzie marychą, butelki po winie walają się po kątach, biegają gołe babeczki. Jacyś faceci rzucają forsą na lewo i prawo, a wszyscy wszędzie się dymają.
– Eee... nic nowego – mówi Polak. – Jedziemy do nas, to ci pokażę dopiero rozwiązłość.
Wchodzą do budynku. Na miejscu jedzie marychą, butelki po winie walają się po kątach, biegają gołe babeczki. Jacyś faceci rzucają forsą na lewo i prawo, a wszyscy wszędzie się dymają.
– I w czym różnica? – dziwi się Holender. – Nasze domy publiczne też tak wyglądają.
– Kolego, to nie burdel, tylko sejm.

by edward

* * * * *

Chcesz więcej świntuszenia? Tutaj znajdziesz wszystkie poprzednie Eropaki!