Szukaj Pokaż menu

Autentyki CXXVII - Iwonka pana od razu poznała...

53 218  
4   23  
Dzisiejsze autentyki są kierowane do mniej wrażliwych czytelników. Będzie bowiem m.in. o pobiciach, chwilach grozy w taksówce i ostrym seksie. A na koniec wystąpi ktoś znany i lubiany przez wszystkich... ;)

TRAKTOREK-MOTOREK

Jakiś czas temu, w lokalnej gazecie "Słowo Podlasia", ukazało się ogłoszenie sprzedaży o następującej treści:
"Traktorek - motorek dla dziecka na pedałka."

by slawojek

* * * * *

GDZIE ON SIĘ PODZIAŁ

Kumpel mi kiedyś opowiadał, jak jego 15 letni syn oduczył matkę używania brzydkich wyrazów w domu. Każdy ma takie dni, że mu wtedy wszystko z rąk leci i wszystko drażni. Żona kumpla miała wtedy taki dzień. Kumpel robił sobie w kuchni kawę, a ona przygotowywała obiad. W pewnym momencie, wypadł jej nóż z ręki i jak chciała go podnieść, to na dodatek kopnęła go pod szafkę. Schyliła się, żeby go znaleźć... Wsadziła rękę pod szafkę... Szuka, szuka... W końcu zrezygnowana parsknęła:

Chuck Norris jest debeściak!

197 048  
7   124  
Kliknij i zobacz więcej!No i wszystko jasne! Wczorajsza opowieść o wizycie Chucka w Polsce to było oczywiście science - fiction, a dzisiaj wracamy do faktów. Bo na Chucka nie ma haka!

  • Dobry, lepszy, Chuck Norris.

  • Chuck Norris uprawiał sex nawet z Matką Ziemią.

  • King Kong to historia Chucka Norrisa na Pałacu Kultury i Nauki.

  • Chuck Norris w chińskiej restauracji dostaje prawdziwego kurczaka.

  • Chuck Norris rozumie polską scenę polityczną.
  • Wielopak weekendowy CXLI

    57 127  
    5  
    W dzisiejszym wielopaku weekendowym, jak zawsze pełen misz-masz kawałów. Będzie sporo o wojsku, co nieco o Żydach, dwa słowa na temat "kochających inaczej", a także zakpimy sobie z "dresów". Brakuje chyba tylko czegoś o Chucku Norrisie... wybaczcie ;)

    Stoi na poboczu BMW, a obok kark w dresie.
    Zatrzymuje się obok niego z piskiem drugie podobne, wychyla się ogolony łeb i zgaduje:
    - Zepsuł się?
    - No
    - Podnosiłeś maskę?
    - No, nic.
    - A trzaskałeś drzwiami?
    - Też nie pomaga.
    - Wytrzyj szyby!
    - Ni hu hu, nie pomaga.
    - No to ja nic ci już więcej nie pomogę...

    by skaut22

    * * * * *

    Szedł facet przez jedno z nowych osiedli na peryferiach Warszawy. Nagle usłyszał krzyk. Z dziewiątego piętra wieżowca leciała kobieta. Facet rozłożył muskularne ramiona i złapał ją nad samą ziemią. Spojrzeli sobie w oczy i pokochali się od pierwszego wejrzenia. Po trzech miesiącach facet zrozumiał, że wredny los zakpił sobie z niego, ale niestety wiedział też, że nie uda mu się zmienić go tak łatwo.
    Mieszkał na parterze.

    by w_irek

    * * * * *

    Zima 1941 roku. Piździ, jak nie przymierzając dzisiaj w Suwałkach.
    Z płonącego czołgu wyskakuje Niemiec i pada na ziemię. Leży.
    Po chwili wstaje i wskakuje z powrotem do płonącego czołgu.

    by skaut

    * * * * *

    Statek badawczy kolejny miesiąc tuła się po oceanie. Załoga po cichu zaczyna popijać z tęsknoty za lądem. Kapitan postanowił przerwać te bezeceństwa i zebrał całą załogę na pokładzie:
    - W związku z zaobserwowanymi przypadkami pijaństwa na pokładzie, zobowiązuję wszystkich do wyrzucenia całych zapasów wódki do morza!
    Na pokładzie zaległa grobowa cisza. I nagle gdzieś, z tylnych rzędów rozlega się radosny głos:
    - Kapitan ma rację! To jest hańba! Bez dwóch zdań należy cały zapas alkoholu wyrzucić za burtę!
    Załoga zaszokowana. Po chwili odzywa się bosman:
    - Hej, wy tam z tylnych rzędów! Czy ktoś udzielił głosu nurkom?

    by oldbojek

    * * * * *

    Dwaj przyjaciele - jeszcze z wojska - piją herbatę rumiankową i rozmawiają o życiu:
    - Czesiu, mam dla ciebie dwie wiadomości: dobrą i złą.
    - Zacznij od złej, Marcyś.
    - Nasze żony tak się zaprzyjaźniły, że się stały lesbijkami.
    - O kurfa, a ta dobra?!
    - Coraz bardziej mi podobasz się, Czesławku...

    by skaut

    * * * * *

    Idzie facet przez Pustynię Błędowską  i znalazł lampę. Słyszał coś o dżinach, Alladynach więc pociera. A jakże, pojawia się dżin i mówi:
    - Za to, że mnie uwolniłeś spełnię twoje jedno życzenie !
    Facet móżdzy dłuższą chwilę i strzela:
    - Chcę być dealerem zagranicznych samochodów w jakimś wielkim mieście.
    BACH !
    Gościu patrzy i... został dealerem Łady w Tokio.

    by skijlen

    * * * * *

    - Ojcze, a kosmici istnieją?
    - Nie synku. To tylko fantastyka.
    - Ojcze, a yeti istnieje?
    - Nie synku, to tylko fantastyka.
    - Ojcze, a niemieckie porno istnieje?
    - Ja, ja! Das ist fantastisch!!!

    by oldbojek

    * * * * *

    - Moje hobby to akwarystyka. Mogę godzinami siedzieć i przyglądać się rybkom w moim akwarium.
    - A twojej żony to nie wkurza?
    - A co ją obchodzi, co ja w biurze robię?

    by Moosehead

    * * * * *

    - Dzień dobry, jestem ankieterem OBOP. Czy mogę zadać krótkie pytanie?
    - Tak.
    - Jest pan Żydem?
    - Nie, nie jestem.
    - Na pewno nie jest pan Żydem?
    - Nie!
    - Moim zdaniem pan jest.
    - Ku*wa, nie jestem!
    - Ja zapiszę, że jest pan Żydem...
    - A zaj*bać ci w ryja?!
    - No dobrze, jednak pan nie jest. To teraz drugie pytanie...
    - Jakie?
    - Czy pańscy rodzice są Żydami?

    by skaut

    * * * * *

    - Z Jolką już nie chodzisz?
    - Nie, dobijał mnie jej śmiech!
    - ??? Na imprezach zawsze śmiała się normalnie?
    - No tak, ale ja tam nigdy się nie rozbierałem...

    by lary

    * * * * *

    Poligon wojskowy. Młodzi żołnierze maja organoleptycznie poznać potęgę wojsk pancernych. Cala uroczystość jest dowodzona przez generała.
    Wozy pancerne ustawiły się w szyku i gotowości:
    Generał wydaje rozkaz:
    - Pierwszy czołg, jazda...
    Czołg ruszył z kopyta.
    - Drugi, poszedł....
    Drugi zachrzęścił gąsienicami i ruszył...
    - Trzeci, jazda...
    Nic.
    - Trzeci, ruszaj, ruszaj...
    Zero reakcji
    - Kur*a, trzeci, jedziesz... – drze się generał.
    Nagle otwiera się właz w czołgu i wychyla się głowa.
    - Kur*a chłopaki, ja pierdo*e, wiecie co? Mam gadającą czapkę...

    by skaut22

    * * * * *

    Pewnego razu kapitan Jones odnotował, że szeregowy Smith osiąga blisko 100% skuteczność w sprzedaży polis na życie żołnierzom US Army. Wezwał go do siebie i zapytał o sekret powodzenia.

    - Widzi pan, panie kapitanie, idę do klienta i mówię tak: jak pan wykupi tę polisę, to w razie śmierci na polu walki rząd wypłaci pańskim spadkobiercom 200.000 USD. A jeżeli nie będzie miał pan tej polisy, to rząd jest zobowiązany wypłacić tylko 6.000 USD. I jak pan myśli, kogo zatem najpierw wyślą w najgorszy ogień?

    by Peppone

     

    W dzisiejszym wielopaku to już właściwie wszystko... no, chyba, że zajrzymy jeszcze, co działo się na JM sto wielopaków temu:

    Wraca gostek zawiany z imprezki i spotyka pana Kazia - rejonowego listonosza.
    - Witam, Panie Kaziu!
    - Witam, witam, widzę że była ciężka nocka.
    - Ano była, Panie Kaziu. Mieliśmy małą imprezkę z sąsiadami. Graliśmy w taką grę "Kto ja jestem".
    - Tak? A na czym ona polega?
    - Facet ubiera się w wielkie prześcieradło z dziurką, przez którą wystawia "małego", a kobiety po dotyku muszą odgadnąć kto jest pod prześcieradłem.
    - To szkoda, że i mnie tam nie było.
    - No, nie wiem, nie wiem, panie Kaziu... Parę razy padło Pana imię...

    by Iren

    * * * * *

    Pewien student dorabiał sobie jako dostarczyciel pizzy. Pewnego dnia dostał do realizacji zamówienie z domu pewnego przedsiębiorcy. Dostarczył ją pod wskazany adres. Odbierający osobiście pizzę biznesmen spytał:
    - Jaki jest zwyczajowy napiwek??
    - Cóż - odparł młodzieniec - jestem u pana pierwszy raz, ale koledzy mówili mi, że jak uda mi się dostać od pana ćwierć dolara, to będzie cud.
    - Naprawdę tak mówili? - spytał biznesmen - To masz to pięć dolarów, żeby pokazać im jak bardzo się mylą.
    - Dziękuję panu - powiedział chłopak - umieszczę ten przypadek w mojej pracy magisterskiej.
    - A co studiujesz?
    - Psychologię stosowaną.

    by Roj

    Teraz to już naprawdę wszystko na dziś. Chcesz więcej? Poczytaj 140 poprzednich Wielopaków ;)

    Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!
    5
    Udostępnij na Facebooku
    Następny
    Przejdź do artykułu Chuck Norris jest debeściak!
    Podobne artykuły
    Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
    Przejdź do artykułu Czy został(a) byś terrorystą-samobójcą?
    Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
    Przejdź do artykułu I jeszcze 162 SMSy do wyboru
    Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
    Przejdź do artykułu Potrafisz się tak ładnie uśmiechać?
    Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
    Przejdź do artykułu Wielka księga zabaw traumatycznych LIII
    Przejdź do artykułu Szczyt roztargnienia