Szukaj Pokaż menu

Spodziewasz się zagranicznych gości?

83 136  
921   20  
Zobacz więcej!Jesteśmy w Unii Europejskiej i m.in. dlatego coraz częściej odwiedzają nas goście innych narodowości. Warto znać ich niektóre zwyczaje...

Z czym idą w gości:

  • Anglik: Z poczuciem własnej godności.

  • Francuz: Z żoną.

  • Rosjanin: Z butelką.

  • Żyd: Z tortem.


    Z czym wracają:
  • Chucku Norrisie! Urzekła nas twoja historia!

    232 421  
    11   88  
    Lepiej tutaj nie klikaj jesli ci życie miłe...A wczoraj na stronie głównej JM nie było nic o Chucku Norrisie tylko dlatego, że Chuck tak chciał. ;)

  • Pluton to tak naprawdę grupka orbitujących Brytyjskich żołnierzy z Amerykańskiej Rewolucji, którzy weszli w przestrzeń kosmiczną, po tym jak Chuck Norris kopnął ich z półobrotu w twarz.

  • Kiedy Chuck Norris idzie oddać krew, odmawia użycia strzykawki, zamiast tego prosi o pistolet i wiaderko.

  • Nie ma czegoś takiego jak broń masowego zniszczenia. Jest tylko Chuck Norris.

  • Chuck Norris zrzuca skórę dwa razy do roku.
  • Rozkoszne Diabełki XXIII

    27 546  
    4   17  
    Nie śpij, klikaj!Kłamstwo dzieci ma tak samo krótkie nóżki jak one same. Wystarczy je umiejętnie podejść. Dziś prezentuję podchodzenie umiejętne i takie mniej umiejętne...

    Kuzynka, będąc dzieckiem, miała surowo zabronione bawienie się nad rzeką. Któregoś dnia, wróciła z nielegalnego pobytu nad rzeką, chociaż obiecała, że będzie bawić się na podwórku. Dopadł ją wujek.
    [w]: Gdzie byłaś?
    [k]: Na łące.
    [w]: Coś mi się nie wydaje...
    [k]: Byłam na łące!
    [w]: A co widziałaś?
    [k]: Rybki!

    by Anonimek (hello_gorgeous)

    * * * * *

    Działo się to małej wiejskiej szkole, około 30 lat wstecz. W pierwszym tygodniu zajęć, Pani poznawała się z dziećmi i przedstawiała klasie. Podczas prezentacji prosiła o kilka słów o sobie i o wierszyk lub piosenkę jaką znamy. Wtedy kolega po przedstawieniu się powiedział "szedł żyd po żydzie nasrał i dalej idzie".

    by Gulka

    * * * * *

    Jako mały szkrab, gdzieś w wieku 4 lat, będąc na wakacjach bodaj w Tunezji, gdzie było akurat dużo Polaków, byłem przez wszystkich małych lubiany. Czemu? Bo im dawałem cukierki, które nie wiadomo skąd miałem.
    Pewnego razu zaciekawiona mama jednego z tych lubiących mnie okazów podeszła do moich rodziców i spytała się, skąd mają tyle cukierków, którymi obdarowują synka. Oni zdziwieni zapytali się o to samo mnie, a ja ponoć wtedy podszedłem do plażowego baru, otworzyłem drzwiczki, sięgnąłem na półkę i pokazałem im całą garść cukierków....

    Od: Kangel 

    * * * * *

    Moja żona uczy angielskiego przedszkolaki. Oto historia z ostatniego tygodnia...
    Ostatnio dzieciaki przerabiały ubrania. Wszystko szło dobrze, aż dotarli do słowa boots (buty, a w wymowie coś zbliżonego do buc;)).
    Kiedy obrazek z butami dotarł do małego Kuby, ten zaczął się pokładać ze śmiechu. Żonka więc pyta:
    - Kubuś, co się stało??
    - Bo kiedyś, jak jechałem z tatą autem, to drogę mu zajechał jakiś pan i tata wtedy krzyknął "Jak jedziesz bucu!".

    by Grigorkap

    * * * * *

    Uczyłam Młodego (wówczas bardzo młodego - 6 lat) literek. W celu ułatwienia dzieciom kojarzenia i zapamiętywania, przy każdej literze widniał stosowny obrazek. Młody - odporny na wiedzę i znudzony; ja - wściekła (eufemizm...) i zdesperowana dzielnie brnę do litery E, którą reprezentuje ESKIMOS na tle igloo.
    Ja, dziubiąc palcem w książkę- Jaka to litera?
    Młody - J.
    Ja - Jakie J ?!!! A co jest na obrazku?
    Młody bez zastanowienia - JASKIMOS.

    by Anonimek (Monika)

    * * * * *

    Rozmawiam z Młodą o obowiązkowym basenie (druga klasa podstawówki). Bestia nie lubi obowiązkowo pływać i udaje, że nie umie. Zaowocowało to przypisaniem do grupy początkujących. Istnieje też grupa zaawansowanych - czytaj : umiejących utrzymać się na wodzie.
    Ja - No i jak dziś było na basenie, ciągle początkująca?
    Młoda - Nie, teraz jestem zaawansowana. Nie ma grupy początkujących.
    Ja (zdziwiona, przecież sporo dzieciaków nie umie pływać) - Dlaczego nie ma?
    Młoda - Potopili się.

    by Anonimek (Monika)

    * * * * *

    Szkoła żebrała o darowiznę, każdy dawał co mógł, więc Tatuś Młodej zaoferował papier do drukarek. Dziecko podarunek zaniosło do szkoły. Wieczorem słyszę rozmowę:
    Tatuś - Oddałaś papier pani?
    Młoda - Oddałam.
    Tatuś - Przynajmniej podziękowała Ci?
    Młoda sarkastycznie - Ta, na kolanach. 

    by Anonimek (Monika)

    * * * * *

    Młody (obecnie już nie taki młody - 15 lat) w przypływie szczerości opowiadał o koleżankach i poczynionych obserwacjach. Monolog na temat stylu ubierania, urody, zainteresowań, inteligencji i makijażu płci przeciwnej trwał w najlepsze, kiedy zaskoczyłam dziecko pytaniem:
    - Ale powiedz, co tobie, tak najbardziej, podoba się w tych dziewczynach?
    Młody, zamyślony, wykonał wiadomy gest na wysokości klatki piersiowej - DOBRY CHARAKTER.

    by Anonimek (Monika)

    * * * * *

    Dziecię moje (3 klasa podstawówki) było w pośpiechu odbierane ze szkoły. Długo z szatni nie wyłazi, więc zszedłem. Słyszę powszechne narzekania, jak źli są rodzice. A to ze nie ma kina, a to że nie ma książki. Pokazałem na migi, że ma się sprężać. Niezrażone narzeka, że w kinie nic nie kupujemy i w ogóle jesteśmy błee. Ja odzywam się, że to wszystko słyszę. Ono na to:
    I jeszcze, cholera, podsłuchuje".

    by m2w7

    * * * * *

    Z różnych powodów progenitura ma była chrzczona w wieku lat czterech. Ponieważ już gadał i to wcale niegłupio, znając jego język, byłam osłabłą ze strachu matką podczas ceremonii. Szło niezgorzej, młody się nie udzielał, bo czuł powagę chwili. Przed chrztem przeprowadziłam z młodym szereg pogawędek, mówiąc, że liczę na niego. Nie przeliczyłam się. Moje największe obawy wzbudzał sam moment, hm, lania wodą. Szukałam zrozumienia u matki chrzestnej progeniturowej, wzywałam siły Światowida na pomoc i tym podobne. W końcu – polali . – Uff, poszłoooo – myślę.
    Za wcześnie.
    - Dobze, ze to nie wzątek – powiedziało dziecię.
    Księdzu udało się zachować powagę. Do dzisiaj nie wiem, jak.

    by Konwalia

    Codziennie słyszysz kilka nowych śmiesznych historyjek z dzieckiem w roli głównej. Najlepsze zapamiętuj i wyślij do mnie.  Tu podaję linek zaufania. Klikaj i pisz!
    4
    Udostępnij na Facebooku
    Następny
    Przejdź do artykułu Chucku Norrisie! Urzekła nas twoja historia!
    Podobne artykuły
    Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
    Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy II
    Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
    Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy I
    Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
    Przejdź do artykułu Lansky: Kierownik po godzinach
    Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
    Przejdź do artykułu Rodzynki (z) wykładowców 2 - UWielbiamy Warszawkę?

    Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

    Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą