W dzisiejszym odcinku będziemy usuwać antyszczepionkowe treści, powiemy, dlaczego nie należy spać z AirPodsami oraz poznamy pewną ciekawą duńską aplikację.
Wielogodzinne dłubanie szpachelką i pędzelkiem w ukropie gdzieś pośrodku pustyni. Na głowie kapelusz do osłony przed palącym słońcem. U pasa pejcz, gdyby trzeba było obronić się przed intruzami. Ale wszystkie te wyzwania przestają mieć znaczenie, kiedy na horyzoncie pojawia się cel. Arka Przymierza, może Święty Graal.
Kolejna porcja przedmiotów, które śmieją się w twarz upływającemu czasowi.
#1. Tę kosiarkę kupiłem w roku 2005. Przez dwa lata prowadziłem firmę zajmującą się pielęgnacją trawników i ta kosiarka była moim podstawowym narzędziem. Używam jej do dziś.
#2. Elektryczna płyta do robienia naleśników firmy Oster. Ma 45 lat i nadal działa wyśmienicie
#3. Oliwiarka z tłoczkiem. Odkąd pamiętam jest w naszej rodzinie. Kupił ją mój pradziadek
#4. Buty Sorel Frontier pac - te mają 35 lat
#5. Seiko Monster - kupiłem go 15 lat temu i nadal noszę codziennie
#6. Buty Timberland kupione w 2009 roku. Kolejna śnieżna zima nie robi na nich wrażenia
#7. Otwieracz do puszek zakupiony przez moich rodziców w latach 70.
#8. Lutownica z lat 70. wyprodukowana w Zakładzie Doskonalenia Zawodowego w Łodzi i kupiona przez dziadka mojej żony. Działa do dziś.
#9. Żeliwny młynek do pieprzu z lat 60., który kupił mój dziadek. Obecnie służy mi
#10. Gilette z lat 60. Nadal działa świetnie
#11. Przebijam - Gilette z lat 20. XX wieku. I także nadal wyśmienicie działa
#12. Wszystkie naczynia mają co najmniej 55 lat i nadal są używane codziennie
#13. Juice-O-Mat z lat 40. XX wieku - wciąż wyciska cytrusy
#14. Wełniany koc z roku 1927. Był używany w wagonach sypialnych. Kupiłem go podczas wyprzedaży staroci na kolei...
#15. Mikser Philipsa z 1962 roku. Działa wyśmienicie
#16. Lata 20. XX wieku. W końcu zacząłem znów go używać - po tym, jak trzeci młynek i piąty elektryczny dzbanek do parzenia kawy wyzionął ducha
#17. Jeden z moich czterech głośników Mission z 1982 roku. Wszystkie działają wyśmienicie, a dźwięk mają wprost epicki
#18. Właśnie otrzymałem buty Red Wing, które mój tata kupił w 1976 roku za 80 dolarów
#19. Budzik GE, mam go od 25 lat i nigdy mnie nie zawiódł
#20. Toyota Camry z roku 1999. Za nami już 480 000 mil (770 000 km) i nigdy mnie nie zawiodła. Śmigamy dalej
#21. Super Nintendo, które dostałem 27 lat temu
#22. 30 lat temu dostałem od dziadków tę zabawkę. Dziś przekazuję ją mojemu dziecku
#23. Z powodzeniem niszczy moje leniwe poranki od 1996 roku
#24. iPod Classic z 2007 roku z oryginalnym kablem.
#25. Kuchenka z piekarnikiem Fridgidaire z lat 50. firmy General Motors. Sprawna.
#26. Rower Raleigh Sports z 1969 roku, jeżdżę nim regularnie
#27. Kompas Silva kupiony 47 lat temu. Był ze mną na wielu wycieczkach i nadal działa
#28. Biurko mojego pradziadka kupione przez niego w 1922 roku
#29. Zegarek wojskowy Elgin z 1916 roku
#30. 27 lat, 300 000 mil (480 000 km). Śmiga bezawaryjnie do dziś
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą