Szukaj Pokaż menu

Faktopedia DCCLXXXVIII - Prawda stojąca za słynnym nagraniem śmieszkującego prowadzącego

122 366  
522   80  
Dziś m.in. ciekawa różnica między cytryną a limonką, francuski składany pistolet maszynowy, czy szczura można nauczyć zabawy w chowanego oraz problem z dostępem do internetu w pewnej wiosce, który to okazał się mieć niezwykle zaskakujący powód.

Demotywatory CDLXIX - mokry sen grzybiarza

108 753  
300   157  
Dzisiaj nie będzie tu memów o nowym, koszmarnym pomniku, którego nie chciał Jan Paweł II, bo są tutaj, ale będzie Rosjanin, który przestał się starzeć, przeciek z alternatywnego egzaminu na rowerzystę oraz całkiem spoko panowie wójt z proboszczem.

Największe obciachy ostatnich dni - Dziki seks w poznańskim klubie skończył się katastrofą

182 771  
348   127  
W dzisiejszym odcinku o tym, dlaczego dziki seks w poznańskim klubie skończył się katastrofą. Będzie też o przedsiębiorczej 33-latce, która wpadła na pomysł zarabiania na... zużytych k0ndomach.

#1. Dziki seks w poznańskim klubie skończył się katastrofą. Internauci oskarżyli złą dziewczynę



W sobotę pewna para została przyłapana na igraszkach w toalecie klubu X-Demon. Nagranie trafiło do sieci i zostało wielokrotnie udostępnione przez internautów. Niektórzy postanowili zabawić się w detektywów i odkryć personalia bohaterów filmiku. Dane i zdjęcia dziewczyny o imieniu Anita pojawiły się na wielu stronach internetowych. Wkrótce okazało się jednak, że o udział w rozpuście oskarżono niewłaściwą osobę. Anita opublikowała na Facebooku oświadczenie, w którym zaprzeczyła, by miała cokolwiek wspólnego z nagraniem, nie wspominając już o tym, że w sobotę nie było jej w Poznaniu. Przyznała też, że z powodu nierozwagi internautów została narażona na wiele nieprzyjemności. Wciąż nie wiadomo, kim jest bohaterka filmiku.

#2. Dziennikarz TVP chwali się przejażdżką na rowerze... jadąc tramwajem



Samuel Pereira opublikował na Twitterze zdjęcie zachodu słońca w Warszawie, przy okazji chwaląc się kilkukilometrową wycieczką rowerową. Internauci szybko zauważyli, że fotografia została zrobiona przez brudną szybę.
Wy w tej TVP potraficie nawet tak prozaiczną okoliczność jak zachód słońca obrócić w żenadę
- napisał jeden z użytkowników Twittera.

Dziennikarz w kolejnym wpisie przyznał, że wsiadł do tramwaju po odbytej przejażdżce i nie sądził, że zostanie za to skrytykowany. Jego tłumaczenie nikogo jednak nie przekonało.
NaTemat

#3. Gucci sprzedaje za 800 dolarów dżinsy ze sztucznymi zabrudzeniami po trawie



Jeśli wydaje ci się, że widziałeś już wszystko, to musisz zobaczyć najnowszy hit ekskluzywnego domu mody. Jesienią Gucci stawia na ekologię. Za jedyne 800 dolarów możesz wejść w posiadanie luksusowych dżinsów, które wyglądają jak pozdzierane, brudne kilkuletnie spodnie. Chcesz być na bieżąco z modą? Lepiej zacznij oszczędzać pieniądze na te cudeńka...


Unilad

#4. Lider sekty twierdzi, że jest Jezusem, który powrócił na Ziemię. Właśnie został aresztowany



Siergiej Torop, znany swoim naśladowcom jako Wissarion, przewodzi Kościołowi Ostatniego Testamentu w południowym rejonie syberyjskiego Kraju Krasnojarskiego. Kilka dni temu mężczyzna, który uważa się za zmartwychwstałego Jezusa, został zatrzymany przez rosyjskie służby. Toropowi oraz jego sekcie zarzuca się wyłudzanie pieniędzy od wiernych oraz stosowanie przemocy fizycznej i psychicznej. Razem z nim przed sądem odpowiedzą dwie inne osoby.
TVN24

#5. Banksy nie ma prawa do swoich dzieł, bo jest anonimowy



Brytyjskiemu artyście nie spodobało się, że jego słynne graffiti "Flower Thrower" z 2005 roku pojawiło się na znaczkach pocztowych jednej z firm. Pełnomocnicy Banksy'ego wystosowali wniosek o zastrzeżenie jego praw do grafiki. Ostatecznie Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej uznał, że Banksy nie ma osobistych praw autorskich do dzieła, ponieważ pozostaje anonimowy. W efekcie artysta nie jest w stanie udowodnić, że to właśnie on stworzył "Flower Thrower". Grafika może być zatem swobodnie wykorzystywana i powielana.
Wirtualne Media

#6. 33-latka rozkręciła biznes z wykorzystaniem zużytych gumek



Wietnamska policja aresztowała Pham Thi Thanh Ngoc, która urządziła w swoim domu fabrykę recyklingu gumek. Kobieta przyznała, że raz w miesiącu nieznany kontrahent dostarczał jej wielką porcję k0ndomów. 33-latka następnie z pomocą współpracowników odświeżała je tak, by nadawały się do ponownego użycia. Każda gumka musiała być dokładnie umyta i wysuszona. Następnie rozciągało się ją na dildo i pakowało. Policjanci odkryli w domu delikwentki ponad 320 tysięcy gumek o łącznej wadze 360 kilogramów. Nie wiadomo, ile 33-latce udało się dotychczas sprzedać.
Metro

>>> Ostatnio pisaliśmy o Blance Lipińskiej

348
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Demotywatory CDLXIX - mokry sen grzybiarza
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Pani psycholog została wezwana na komisję wojskową - nie może uwierzyć!
Przejdź do artykułu Perfidny trolling komputerowy
Przejdź do artykułu O czym najczęściej śpiewają metalowcy – już wiemy, dzięki analizie komputerowej
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu Wyrzucił śmieci do lasu i dostał nauczkę, po której nigdy więcej tego nie zrobi
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Wysyp memów w reakcji na nowy pomnik papieża pod Muzeum Narodowym
Przejdź do artykułu Wystarczyła jedna nieprzemyślana decyzja, aby uznany dentysta z USA stał się jednym z najbardziej znienawidzonych ludzi

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą