Szukaj Pokaż menu

Kim Lan czyli Kung Fu dla początkujących

23 039  
4   15  
Zobacz więcej!A oto kolejne powiastki z bogatego życia znanego nam już Wielkiego Mistrza Kung Fu - Kim Lana:

Pewnego razu zapytano Wielkiego Mistrza Kung-Fu, Kim-Lana, jak najłatwiej podsumować życie człowieka. Rzekł Mistrz:
- Życiem ludzkim rządzą trzy barwy. Zieleń, kiedy jesteśmy dziećmi i wszystko nam wolno. Ucieka ona szybko i bezpowrotnie. Żółć - kiedy jesteśmy młodzi i sądzimy, że na nic nie jest jeszcze za późno. Mija ona błyskawicznie, więc często jej nie zauważamy. Wreszcie nadchodzi wiek dojrzały, czerwień, która ciągnie się przez resztę naszego żywota.
Długo trwali w milczeniu słuchacze, zadziwieni celnością porównań...

Autentyki CVI - Pozdrawiam żonę, trzy córki i psa...

34 666  
5   31  
W dzisiejszym wydaniu Autentyków kolejna garść porad, a wśród nich m.in.: nowe trendy w protetyce, jak wymigać się od powołania do armii oraz co oznaczają programy w myjniach samochodowych...

NA LEKACH TRZEBA SIĘ ZNAĆ


Moja daleka kuzynka miała kłopoty ze zdrowiem, konkretnie ze stawem biodorowym... Lekarze, jako ostatnią szansę na chodzenie, doradzali jej operację. Jako, że różnych rzeczy się ludzie w takich chwilach chwytają, moja kuzynka postanowila odwiedzić znachora. Po odstaniu kilku godzin w kolejce w końcu przyjął ją ów znachor. Nie kazał jej nawet zrobic przysiadu, czy machnać nogą, a już miał gotową recepturę na cudowne ozdrowienie. Mianowicie zalecił przykładac na chory staw biodrowy okłady z ryby. Ponieważ działo się to w czasach, gdzie na półkach stał tylko ocet, ojciec mojej kuzynki, zdobywszy cudem litr wódki, udał się do centrali rybnej w celu zakupienia lekarstwa. Udało mu się zdobyć 2 kg filetów z dorsza, mrożonych. Zaczęły się okłady. Niestety nic nie pomagały. Po miesiącu moja kuzynka udała się znów do owego znachora i tam zaczęła mu robić wymówki, że okłady z ryby nie pomogły. Znachor na to:

Komunikacja wewnątrzsystemowa

27 842  
2   40  
Chcesz wiedzieć co się odbywa codziennie wewnątrz Twojego komputera?

Tutaj nie klikaj!

Bios do Windows: "Pobudka! Wstajemy!"

Windows do Biosa: "Pomału, pomału, co nagle to po diable..."

Manager urządzeń do systemu operacyjnego: "Mam takie coś dziwne na
monitorze."

Odpowiedź Windows: "Na razie to olej."

Asystent sprzętowy do Windows: "Juzer mnie pogania. Mam zidentyfikować to coś dziwne. Może to karta ISDN jest."

Windows: "Coś takiego...?"

Nieznana karta ISDN do wszystkich: "Może by mnie tak kto wpuścił???"

Karta sieciowa do tupeciary ISDN: "Kto ci się tutaj pozwolił ładować?!"

Windows: "Cisza w budzie! Bo obu wam zabiorę rekomendacje!"

Manager urządzeń: "Proponuję kompromisik. Karta sieciowa będzie hulała w poniedziałki, a koleżanka ISDN we wtorki."

Karta graficzna do Windows: "Mój sterownik poszedł na pomostówkę. Ja się w takim razie zwalam."

Windows do karty graficznej: "A kiedy wrócisz?"

Karta graficzna: "No, na razie to nie przewiduję."

Napęd CD-Rom do Windows: "Ekhem, mam tu nowego sterowniczka."

Windows: "I że niby co ja z nim mam począć?!"

Sofcik instalacyjny do Windows: "Daj, ać ja pobruszę, a ty pociwej"

Windows: "No, to to lubię."

Gniazdo USB do zarządcy przerwań: "Alarm! Właśnie zostałam spenetrowana przez kabel od skanera. Oczekuję reakcji."

Zarządca przerwań: "A ty skąd się wzięłaś?"

Gniazdo USB: "Ja jestem tu fabryczna. Zresztą koło mnie siedzi jeszcze koleżanka."

Zarządca przerwań: "Ale ja was w ogóle nie mam na liście."
do Windows: "Weź im coś powiedz."

Windows: "O rany, mam nadzieję, że się zaraz jakaś drukarka nie pojawi."

Karta graficzna: "Tej, nowy sterownik się jąka."

Windows: "No to musimy starewgo sterownika z emeryturki zawrócić."

Program deinstalacyjny do nowego sterownika: "Spadówa."

Niepożądany sterownik: "Możesz mnie cmoknąć."

Windows do Norton Utilities: "Killim dziada i jego parszywy pomiot!"

Utilities do resztek sterownika: "Sorki, musimy was dziabnąć."

Ważny plik systemowy: "Nas?? Bohaterów?! PRĄDEM?!"

Windows do niebieskiego: "Weź no zaanonsuj, że chłopcy Nortona znowu pomylili koordynaty przy ostrzale..."

Niebieski do użytkownika: "No to luzik, kolego, w tym tygodniu już nie popracujesz."

Kliknij! Ale tylko jesli masz zainstalowane legalne oprogramowanie! ;)

2
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Autentyki CVI - Pozdrawiam żonę, trzy córki i psa...
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Hakerska miłość matczyna
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu Czy twój syn jest hakerem komputerowym?
Przejdź do artykułu Mistrzowie Internetu – Aktywiszcze u lekarza
Przejdź do artykułu Ciężka dola serwisanta XXI
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Wielopak weekendowy CXX
Przejdź do artykułu Ciężka dola serwisanta XX

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą