Szukaj Pokaż menu

Najdziksze newsy tygodnia - Urodziwa policjantka uwiodła poszukiwanego przestępcę

82 892  
383   95  
Wyczyn niejakiego Łukasza z Londynu zdominował ostatnie przekazy medialne. Nasz rodak z właściwą dla tej części Europy fantazją pomógł powstrzymać nożownika, przez co stał się bohaterem. W cieniu zachowania Łukasza doszło do kilku innych interesujących zdarzeń.

7 kulinarnych ciekawostek z najróżniejszych stron świata

46 889  
182   17  
Jedni jedzą wyłącznie po to, aby żyć. Inni żyją, aby jeść. Bez względu na podejście warto dowiedzieć się, co właściwie trafia na nasz stół… i dlaczego.

Gdy profesjonalista zabierze się za czyszczenie wnętrza i korektę lakieru w twoim samochodzie

70 798  
317   107  
Na początek kilka zdjęć z sieci z totalnej przemiany wnętrza auta, a potem kilka zdjęć z przemiany mojego samochodu. Warto takie coś robić? Ja uważam, że jak najbardziej!

#1.


Do jednego z detailerów przyjechał samochód. Był to GMC, więc pickup, który najczęściej wykorzystywany jest jako samochód roboczy. W tym samochodzie także dodatkowo jeździły niezłe flejtuchy, co widać na załączonych obrazkach. Jednak detailer stanął na wysokości zadania i wysprzątał samochód, przywracając mu młodość. Codziennie wiele takich aut przechodzi takie przemiany. I codzienni ci cisi bohaterowie sprzątają samochody, ale nie tylko. Robią także cuda na zewnątrz. Póki co, popodziwiajmy przemianę GMC, a po 10 zdjęciach zapraszam do zdjęć, która pokażą przemianę mojego auta.

#2.

#3.

#4.

#5.

#6.

#7.

#8.

#9.

#10.


To tyle, jeśli idzie o zdjęcia z sieci. Ładnie wyszło, nieprawdaż? Oglądałem więc te i inne zdjęcia oraz filmy i tak patrzyłem, jak detailerzy przywracają samochodom blask. Ja lubię, jak moje auto wygląda ładnie. I o ile we wnętrzu sobie ogarnę wszystko w miarę sprawnie, o tyle lakier mojego auta był... no był 12-letni. Swoje przeszedł. Stwierdziłem, że samochód pomaluję, bo się na te rysy patrzeć nie mogłem. Odżałuję, że auto ma oryginalny lakier. Że nie było malowane. Trudno, teraz będzie. Ale mój kolega Paweł powiedział mi, bym tego nie robił, bo szkoda malować taki samochód. I żebym mu zostawił auto na parę dni i jak on odprawi swoje czary, to zdecyduję, czy będę samochód malował. Paweł musiał być bardzo pewny swego, bo wie jakie ja mam wymagania, jeśli idzie o samochód. Zwłaszcza, że mam bardzo niewdzięczny lakier - czarny. A na nim wszystkie ryski widać. A było ich trochę, oj było. Tak więc samochód został zostawiony, a Paweł dawał mi dokumentację foto. Oto ona.

#11.


Na początek kąpiel w aktywnej pianie. I przy okazji test, jak moje auto będzie wyglądało jako białe. Uważam, że niespecjalnie, wolałem czarne.

#12.


Następnie glinkowanie, odtłuszczanie i usuwanie smoły, asfaltu - słowem całego syfu, jaki się przez te lata zebrał na lakierze.

#13.

#14.


A możecie mi wierzyć, że było tego trochę. Oj, było. Pod lampą wychodziły takie kwiatki. To skutek mycia auta na myjniach automatycznych z agresywną chemią.

#15.


Ładne były tylko szyby (po lewej stronie zdjęcia).

#16.

#17.


Tak więc na nic płacze, Apacze. Flex w dłoń i jedziemy. Znaczy Paweł jedzie.

#18.


Błotnik już, drzwi jeszcze.

#19.


Widać różnicę?

#20.


I tak kawałek po kawałeczku to szło. Powoli, z mozołem, element za elementem.

#21.


Aż w końcu inspekcja lakieru przyniosła oczekiwany skutek. Było jak być powinno.Głęboka czerń z pięknie podkreślonym ziarnem.

#22.


Wobec czego nie pozostało nic innego, jak założyć ceramikę i...

#23.


Wziąć się za środek. Paweł zabronił mi odkurzać auto na kilka tygodni przed czyszczeniem. Chciał pokazać, jakie cuda może zdziałać porządne czyszczenie wnętrza. I pokazał.

#24.


No brudno było...

#25.


Ale się udało.

#26.


I jest czysto.

#27.


Mam w aucie fotele kubełkowe. A w nich wiadomo - podczas wysiadania skóra trochę obrywa. Nawet nie trochę, bo się po latach wyciera.

#28.


Ale i to zostało naprawione, a skóra pomalowana.

#29.


Tak wiec czas najwyższy dzwonić po mnie, bym auto odebrał.

#30.


Jeszcze trochę fotek detali.

#31.

#32.

#33.


Fotka na zewnątrz (przy jej robieniu byłem, ale nic nie mówiłem, bo zbierałem szczenę z podłogi).

#34.


A poniższe fotki zrobiłem ja - pokazują całość prac Pawła.

#35.

#36.

#37.

#38.

#39.

#40.

#41.


Jak zostawiałem samochód, Paweł mi powiedział:
- Zobaczysz, jeszcze się zakochasz w swoim samochodzie na nowo.

#42.


I cholera - miał rację.

#43.


Jeśli ktoś zapyta mnie, czy warto, bez wahania odpowiem - WARTO!
317
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu 7 kulinarnych ciekawostek z najróżniejszych stron świata
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Kierowca tej ciężarówki nie będzie miał trudnego życia
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas IV
Przejdź do artykułu 15 najbrzydszych samochodów według TopCars
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Wyśmiejcie moją brykę, czyli roast samochodów
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Do bólu prawdziwe ilustracje pokazujące, jak na co dzień obcujemy z technologią
Przejdź do artykułu Auta pozostawione na mrozie przypominają dzieła sztuki

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą