Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

7 ciekawych faktów na temat benzyny, ropy i różnych takich ropopochodnych

56 708  
230   32  
O polu naftowym zwanym Los Angeles, tankowaniu z papierosem w ustach i tanim lub darmowym paliwie - zależnie od miejsca, zależnie od potrzeb.

#1. Tankowanie z papierosem

Ropa i inne ropopochodne substancje na Joe Monster
Wielokrotnie udowadniano już, że niebezpieczeństwo wybuchu przy rozmowie przez telefon podczas tankowania to mit. A jak jest w przypadku palenia papierosów? Czy - wydawałoby się całkowicie logiczny - zakaz palenia na stacjach ma sens? I tak, i nie. Przeprowadzono eksperyment, w ramach którego próbowano podpalić płynną benzynę papierosem. Wszystkie 2 tys. prób spaliło(!) na panewce. Udało się za to podpalić opary - ale dopiero „dmuchając” w papieros. Żarząca się końcówka osiąga 400°C, do zapłonu oparów potrzeba przynajmniej 450°C. Jednak po „zwiększeniu ciągu” temperatura rośnie do w zupełności wystarczających 900°.

#2. Kalifornijska ropa

Ropa i inne ropopochodne substancje na Joe Monster

Los Angeles wydaje się ostatnim miejscem, w którym mogłoby kwitnąć wydobycie ropy na dużą skalę. A jednak… To właśnie ropie naftowej „Miasto Aniołów” zawdzięcza gwałtowny rozwój trwający od końca XIX wieku. Żeby było ciekawiej, wiele pomp działa tam w dalszym ciągu - obudowano je jednak budynkami, wyciszono i zapewniono odpowiednią wentylację. Obecnie właśnie Los Angeles uważane jest za 3. największe pole naftowe w USA.

#3. Paliwo za darmo

Ropa i inne ropopochodne substancje na Joe Monster

Jeszcze do 2014 roku każdy obywatel Turkmenistanu miał zapewnione od rządu 120 litrów paliwa (odpowiednich dwóch średniej wielkości baków), za które nie musiał płacić. Uznano, że najwyższy czas skończyć z rozdawnictwem, by zachęcić ludzi do bardziej racjonalnego korzystania z samochodów i większej dbałości o środowisko. W dalszym ciągu w Turkmenistanie darmowe są natomiast gaz, prąd, woda i sól.

#4. Paliwo a zdrowie

Ropa i inne ropopochodne substancje na Joe Monster

Podczas I wojny światowej silniki samolotów powszechnie smarowane były olejem rycynowym, co kończyło się… wieczną sraczką. Tak działało na pilotów wdychanie oparów. Dzisiaj problemem znów jest wdychanie - tyle że benzyny. I nie przez pilotów, a… Aborygenów. Z jakiegoś powodu uznali oni, że to doskonały pomysł. W rezultacie jeden za drugim, regularnie lądują w szpitalach z ciężkimi zatruciami. Ale czego się nie robi dla minuty haju…

#5. Wojna o ropę

Ropa i inne ropopochodne substancje na Joe Monster

Popularne przekonanie jest takie, że wystarczy pomachać Amerykanom przed nosem baryłką ropy, by zaraz znaleźli jakiś pretekst do rozpętania wojny. Tak właśnie większość osób myśli o wojnach prowadzonych na Bliskim Wschodzie, w tym o wojnie w Iraku. Rezultaty okazały się jednak rozczarowujące. Nawet jeśli zamierzenia były zupełnie inne, to inwestycje niewielu się opłaciły. Na nowej infrastrukturze skorzystali miejscowi oraz inne państwa zaangażowane w wojnę. Wśród amerykańskich firm wygrany był tylko jeden - Halliburton (przedsiębiorstwo zajmujące się usługami związanymi z obsługą pól naftowych).

#6. Szkodliwość

Ropa i inne ropopochodne substancje na Joe Monster

Wystarczy zaledwie jeden litr oleju (na przykład zużytego oleju silnikowego), by zanieczyścić nawet milion litrów wody. Między innymi z tego względu tak ważne jest, aby w odpowiedni sposób składować produkty ropopochodne i poddawać je recyklingowi - tym bardziej, że możliwości są naprawdę duże. Wylewanie gdziekolwiek oleju, czy to w kwiatki, czy na asfalt, jest zawsze groźne, bo szkodliwe substancje łatwo przenikają do wód gruntowych.

#7. Sposób na tanie paliwo

Ropa i inne ropopochodne substancje na Joe Monster

Tankowanie kosztuje krocie, a ceny paliwa rosną w zastraszającym tempie. Czy istnieje jakiś sposób, by płacić mniej (nie ograniczając jeżdżenia)? Pewna stacja benzynowa w Minnesocie oferuje sposób. W zamian za 1 dolar abonamentu miesięcznie można kupować większe ilości paliwa, płacąc z góry. Jaki w tym interes? A taki, że zamiast cen detalicznych, można wówczas zapłacić ceny z rynku towarowego - a więc zamiast bulić 4 dolary za galon, można zejść poniżej jednego.


Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6
5

Oglądany: 56708x | Komentarzy: 32 | Okejek: 230 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

09.05

08.05

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało