Kawa jest nieodłącznym elementem codzienności większości z nas. Wyjście z porannego trybu zombie wymaga często wlania w siebie solidnej porcji czarnej jak smoła substancji. Brzmi znajomo? To dobrze, bo okazuje się, że kawa może mieć pozytywny wpływ na nasze organizmy!
Badania wykazały, że kofeina ma właściwości zwiększające poziom dopaminy w mózgu. Co więcej, picie 4 filiżanek kawy dziennie w przypadku kobiet zmniejsza ryzyko wystąpienia depresji aż o 20%.
Naukowcy udowodnili, że osoby pijące więcej kawy rzadziej chorują na cukrzycę typu 2 niż ci, którzy nie pijają jej wcale.
Przyjmowanie dużych ilości smolistej cieczy zmniejsza ryzyko wystąpienia szeregu chorób serca. Picie 3-4 filiżanek kawy dziennie zmniejsza ryzyko wystąpienia niewydolności serca aż o 11%.
Kawa co prawda nie jest uznawana za produkt leczący nowotwory, ale łączy się ją z zapobieganiem dwóch typom raka - wątroby i jelita grubego. Są to jedne z najbardziej zabójczych odmian tej choroby.
Wykazano ponadto świetne wyniki w zapobieganiu wystąpienia czerniaka u osób, które regularnie spożywają małą czarną. Naukowcy twierdzą, że ryzyko wystąpienia raka u kawoszy jest o 43% niższe w porównaniu do ludzi niepijających jej.
Udowodniono, że kofeina łagodzi objawi tej choroby. Niektórzy badacze sugerują nawet, że kawa może pomóc w zapobieganiu występowania tej choroby w ogóle.
Kofeina może wspomagać spalanie tłuszczu na dwa sposoby: poprawiając metabolizm i zwiększając oksydację kwasów tłuszczowych. Właśnie dlatego suplementy dla sportowców zawierają tę substancję
Pamiętajmy jednak o tym, że liczy się również typ napoju, jaki sobie przygotowujemy. Cztery Latte dziennie nie są do końca elementem zdrowej diety z uwagi na sporą zawartość mleka i cukru. Czarna kawa jest już o wiele lepszym wyborem. Bo przecież rzeczy, które są dla nas najzdrowsze niekoniecznie muszą najlepiej smakować, prawda?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą