7 plaż, na których raczej nie chcielibyście się znaleźć

Trudno o bardziej relaksujący widok niż West End Beach na Bahamach. I nawet jeśli pogłoski o rekinich skłonnościach do atakowania ludzi są mocno przesadzone, to jednak warto zachować szczególną ostrożność i przed wejściem do wody przeczesać wzrokiem wodę w pobliżu. Wokół Wielkiej Bahamy bytuje mnóstwo rekinów, w tym dużo wielkich żarłaczy tygrysich, zaś sama West End Beach znajduje się w pierwszej dziesiątce najczęściej nawiedzanych przez rekiny plaż świata. [1]

#2. Skeleton Coast, Namibia

Pięknie niebieska woda, liczne fale doskonałe do surfowania, a zaraz za plecami ciągnące się niemal w nieskończoność wydmy - czego można chcieć więcej? Generalnie… życia. Wybrzeże Szkieletowe zyskało swoją nazwę nie bez powodu. Uroczą niegdyś plażę „zdobią” dzisiaj porozrzucane w wielu miejscach szkielety wielorybów i fok, martwe rośliny i pozostałości rozbitych statków. Rajskie wybrzeże zmieniło się w piekielne cmentarzysko - również niestety ludzkie. [2]

#3. Lamu Island Beach, Kenia

Kenijska Lamu Island Beach to jedno z piękniejszych miejsc, niegdyś bardzo chętnie odwiedzanych przez turystów z całego świata, spragnionych odmiany od gonienia hipopotamów na safari. Dzisiaj Lamu Island jest niemal zupełnie pusta. Winni są islamscy terroryści oraz somalijscy piraci, uprawiający porwania dla okupu. W przeszłości zdarzały się już porwania turystów z plaży i okolicznych kurortów, coraz mniej osób jest jednak skłonnych podjąć ryzyko. [3]

#4. Copacabana, Brazylia

Legendarna Copacabana zawsze jest pełna - turystów oraz miejscowych. Rio de Janeiro ma 6,5 miliona mieszkańców. To dużo nawet jak na 4-kilometrową plażę. Copacabana nie słynie z ataków rekinów czy szczególnie groźnych fal i wirów wodnych. Za negatywną opinię o Copacabanie odpowiadają sami ludzie. Na plaży kwitnie przestępczość, codzienność stanowią napady, kradzieże, pobicia i znacznie poważniejsze przestępstwa. O relaks nie będzie tu łatwo. [4]

#5. Manaus, Brazylia

Inna z brazylijskich plaż, plaża w Manaus, również nie cieszy się dobrą sławą, choć w tym akurat przypadku równie winna jest natura. Plaża - znajdująca się w miejscu łączenia się rzek Rio Negro i Rio Solimoes - sama w sobie jest groźna (bardzo wysoki wskaźnik przestępczości!), ale wystarczy kilka kroków w głąb wody, by znaleźć się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Piranie, anakondy, strętwy… to tylko początek długiej listy powszechnych tu gatunków, z którymi człowiek raczej nie chciałby się spotkać. [5]

#6. Atol Bikini, Wyspy Marshalla

Wspaniałe plaże ulokowanego w pobliżu równika atolu Bikini zachwycą wszystkich miłośników wodnego wypoczynku. Nurkowanie tutaj to okazja do podziwiania fantastycznego podwodnego świata… niekiedy nawet zbyt fantastycznego. To wina przeprowadzonych w latach 40. i 50. przez Amerykanów ponad dwudziestu prób jądrowych. Mimo że od ostatniej eksplozji minęło już ponad 50 lat, promieniowanie w atolu Bikini wciąż utrzymuje się na niebezpiecznym dla zdrowia poziomie. [6]

#7. Kilauea, Hawaje

Hawaje pod wieloma względami pozostają miejscem jedynym w swoim rodzaju. Choć stanowią jeden z nich, bardzo różnią się od wszystkich pozostałych stanów USA. Hawajskie plaże przyciągają rokrocznie mnóstwo turystów spragnionych różnych atrakcji, wśród których znajduje się… surfowanie na aktywnym wulkanie. To spektakularna, ale bardzo niebezpieczna atrakcja plaż Kilauea - ostatnia erupcja wulkanu Kilauea miała miejsce 3 stycznia 1983 roku i… trwa nadal. [7]