Szukaj Pokaż menu

Demotywatory CCXI - jeśli pod tym artykułem będzie 1000 OK oraz 300 komentarzy to...

129 229  
389   192  
...zupełnie nic się nie stanie, bo to debilna moda na Facebooku, która powinna się dawno skończyć. Dzisiaj zaś m.in. rozprawimy się ze smogiem, będzie specjalny autobus dla bezdomnych z Łodzi, amerykański snajper z Wietnamu, przypomnimy sobie jak wyglądały wnętrza naszych domów 30 lat temu.

#1.

Kliknij i zobacz więcej!

Nietypowe przemyślenia Kapitana Oczywistego na tematy wszelakie III

88 186  
392   59  
Nasz ulubiony kapitan powraca z nową porcją łamaczy mózgu.

#1. Jeśli sportowcom zabrania się używania sterydów, to czy model(k)om nie powinno się zabraniać obróbki graficznej w Photoshopie?

7 rzeczy, które warto wiedzieć o bitwach w starożytności

81 417  
305   20  
O starożytności można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że były to czasy pokoju i wzajemnej miłości do bliźniego. Lał się każdy z każdym, co było na rękę głównie poetom, historykom i artystom, dzięki którym o starożytnych bitwach wiemy dziś naprawdę wiele.

#1.

Bogu ducha winne zwierzęta regularnie wykorzystywane były w walkach - jeszcze długo po starożytności. Później były to głównie konie, wcześniej różnie z tym bywało. Kiedy Persowie ścierali się z Egiptem, na pierwszą linię walk wypuszczali setki kotów - egipscy łucznicy mieli zakaz strzelania z obawy, by nie zranić świętych zwierząt. Nierzadko wykorzystywano też… bojowe świnie. Były one doskonałe w starciu ze słoniami, które panicznie się ich bały - a w inny sposób trudno było je zatrzymać. Jeśli powyższe nie dowodzi jeszcze brutalności starożytnych, to należy wspomnieć, że niekiedy świnie te dosłownie podpalano, by robiły jeszcze więcej harmidru i siały większy postrach w szeregach wroga.

#2.


Podpaleniu świń wciąż jednak daleko do granic brutalności antycznego świata. W tej kwestii poprzeczkę bardzo wysoko zawiesił Goujian, król Yue - części starożytnych Chin. Pierwsza linia jego armii złożona była z więźniów skazanych na śmierć i żołnierzy, którzy pragnęli umrzeć. Bitwa rozpoczynała się iście krwawym pokazem - front armii Goujiana popełniał samobójstwo poprzez poderżnięcie sobie gardła, dając pokaz brutalności i skutecznie strasząc przeciwników. Jak „mobilizowano” skazańców do samobójstwa? W sposób stosowany w dalszym ciągu - grożąc mordem na członkach rodziny.

#3.


Dzisiaj wystarczy byle ochłap, by skorumpować polityka. Dawniej jednak honor stawiano w zupełnie innym miejscu. Po drugiej z rzędu porażce z armią Aleksandra Wielkiego, Dariusz III, król Persji, zaoferował imponujący okup w zamian za zaprzestanie walk i rozejm. Jednak 30 tysięcy talentów - 780 ton srebra warte dzisiaj 2,5 miliarda złotych - nie przekonało macedońskiego wodza, który kontynuował rozbiór Persji, zatrzymując się dopiero u podnóża Himalajów.

#4.


Irytuje was, że na koniec wielu dzisiejszych filmów wszyscy bohaterowie, włącznie z tymi jeszcze chwilę wcześniej zwaśnionymi, wychodzą na środek i zaczynają tańczyć? Nie ma nic bardziej niewiarygodnego? No cóż, niezbadane są ścieżki współczesnych filmowców, ale z pewnością nie są oni tak oryginalni, za jakich chcieliby uchodzić. Równie absurdalne wydarzenie miało bowiem miejsce 603 lata przed Chrystusem, podczas jednej z wielu bitew na terytorium obecnych Chin.

Zanim doszło do rozlewu krwi, jeden z wojowników, Xiong Yiliao, wystąpił pomiędzy spragnione konfrontacji armii i… zaczął żonglować dziewięcioma piłeczkami. Żołnierze wroga tak bardzo byli pod wrażeniem, że cała pięćsetka zawinęła się na pięcie i dała nogę.

#5.


W starożytności nie zawsze walczono do ostatniej kropli krwi. Czasem zupełnie obiektywne czynniki (o czym skądinąd nie zawsze wiedziano) decydowały o zawarciu rozejmu bądź kontynuowaniu bitwy. Tak było podczas bitwy nad rzeką Halys stoczonej 28 maja 585 roku p.n.e. Skąd tak dokładna data, skoro większość wydarzeń antyku datuje się jedynie w przybliżeniu?

A stąd, że podczas bitwy nastąpiło zaćmienie Słońca. Nie tylko pozwoliło ono dokładnie określić moment w historii, ale także doprowadziło do rozejmu. Nie mogąc rozstrzygnąć starcia, zwaśnione strony uznały, że to wyraźny znak z góry, by „kończyć, wstydu oszczędzić”. I tak też się stało - Medowie i Lidyjczycy zawarli pokój.

#6.


Pycha kroczy przed upadkiem - mimo tysięcy lat doświadczeń, ludzie wciąż nie zdołali przyswoić sobie tej maksymy i pewni zwycięstwa raz po raz zaliczają spektakularne porażki. W tej kwestii nie mają sobie równych Persowie, którzy wybrali się na podbój Grecji. Byli tak bardzo pewni swoich zwycięstw, że nawet targali ze sobą wielki marmurowy blok, w którym zamierzali wykuć monument upamiętniający ich niesamowite sukcesy. Kiedy jednak dostali łupnia pod Maratonem, było już wiadomo, że nie wszystko idzie zgodnie z planem.

Okazały marmur nie mógł się zmarnować - skoro już został przywleczony z tak daleka. Zwycięzcy Grecy zrobili z niego pomnik Nemezis - bogini sprawiedliwości i przeznaczenia, mającej decydować o losie, zwycięstwie i porażce. To tak na wypadek gdyby Persowie sparzyli się niewystarczająco dotkliwie.

#7.


Inscenizacje bitew bywały nie mniej krwawe od prawdziwych potyczek, miały też niewątpliwy rozmach, pod względem którego niewiele było w stanie przebić tzw. naumachie. Były to inscenizacje bitew morskich organizowane na lądzie, w specjalnie przygotowanych budowlach, które wypełniano wodą. Jeśli nie wydaje się to szczególnie karkołomnym przedsięwzięciem, to weźmy pod uwagę fakt, że kilka takich inscenizacji odbyło się w Koloseum! W Starożytnym Rzymie nie zadawano raczej pytania „czy to możliwe”, zastępując je dylematem „jak wielu robotników i niewolników musi zginąć, by rzecz stała się możliwa”.

Rzadko kiedy zdarzało się, aby uczestnicy naumachii przeżywali. Większość tonęła lub była w inny sposób zabijana. A gdy komuś zamarzyła się ucieczka, czekający na zewnątrz budowli pretorianie szybko pozbawiali uciekinierów podobnych pomysłów (oraz głów).

Źródła: 1, 2, 3
305
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Nietypowe przemyślenia Kapitana Oczywistego na tematy wszelakie III
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Zupełnie nietrafione przepowiednie całkiem mądrych ludzi
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas IV
Przejdź do artykułu Znane dziś firmy, które zaczynały swoją karierę w zupełnie innych branżach
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Co planował Leonardo Da Vinci? Jego lista "rzeczy do zrobienia" robi wrażenie
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Po obudzeniu się, znalazła kartkę od taty. Później żałowała, że jej nie zignorowała
Przejdź do artykułu Podniebne Opowieści: Lockerbie - miasteczko, które skupiło uwagę świata tuż przed świętami 1988

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą