Oczywiście nie dotyczy to wszystkich, jednak większość osób obserwuje u siebie spadek libido. Po prostu im dłużej tego nie robisz, tym szybciej zapominasz jaki seks jest świetny. Oprócz tego martwisz się, że może zapomniałeś jak się to robi i boisz się, że jeśli w końcu uda ci się kogoś zaciągnąć do łóżka, to nic z tego nie będzie. Z czasem libido opada i w sumie jest to niegłupia rzecz - strasznie by było mieć ciągle chcicę i nie móc jej rozładować w miłym towarzystwie.

#2. Częściej chorujesz

Na uniwersytecie w Pensylwanii przeprowadzono szeroko zakrojone badania. Przebadano ludzi, którzy uprawiali seks regularnie, przynajmniej dwa razy w tygodniu i tych, którzy go nie uprawiali w ogóle od dłuższego czasu. U osób, które uprawiały seks było 30% więcej immunoglobulin A niż u abstynentów. Oznacza to, że te osoby były bardziej odporne na złapanie drobnoustrojów chorobotwórczych.

#3. Masz więcej snów erotycznych

Przestajesz uprawiać seks i zaczynasz o nim częściej śnić. To już od was zależy, czy uznacie to za pozytyw, czy za negatyw. Niektórzy są zażenowani takimi snami, zwłaszcza tymi, podczas których zdarza się orgazm, niektórzy cieszą się przynajmniej tym. Te sny to coś normalnego - matka natura podpowiada nam, że powinniśmy się ruszyć i zacząć uprawiać seks.

#4. Tracisz kontrolę nad pęcherzem

To problem kobiet. Podczas uprawiania seksu trenujesz mięśnie dna macicy. Gdy mięśnie Kegla osłabiają się, pojawia się nietrzymanie moczu lub nawet ryzyko wypadnięcia pęcherza. Zamiast martwić się, czy podczas kichnięcia popuścisz mocz, zacznij je ćwiczyć sama lub w dużo przyjemniejszy sposób - uprawiając seks.

#5. Tracisz pewność siebie

Każda para ma czasem okres, kiedy nie uprawia seksu regularnie - może to być spowodowane nadmiarem pracy, problemami zdrowotnymi czy też pojawieniem się dzieciaka. Jednak im dłużej trwa ten okres abstynencji seksualnej, tym częściej zastanawiamy się, dlaczego tak się dzieje. Kobiety zazwyczaj wyobrażają sobie, że mąż je zdradza, panowie myślą, że stali się nieatrakcyjni dla partnerki. Zamiast się zastanawiać co jest nie tak, po prostu porozmawiajcie. Lub od razu wskoczcie do łóżka i nie marnujcie czasu na gadanie.

#6. Rzadziej chorujesz na zakażenie układu moczowego

To akurat pozytywna rzecz związana z brakiem seksu. Kobiety łatwo łapią infekcje, a są one bardzo nieprzyjemne - ból podczas oddawania moczu to nie taka błaha sprawa. Oprócz tego, gdy kobiety i mężczyźni nie uprawiają seksu, nie muszą się martwić o choroby przenoszone drogą płciową czy niechcianą ciążę. Ale czy warto? To jedyny zysk, a tak wiele strat.

#7. Atrofia pochwy

Objawia się ona skróceniem pochwy, zanikiem śluzówki w jej obrębie (ścianki pochwy są cieńsze, mniej elastyczne i wiotkie), zanikiem tkanki tłuszczowej warg sromowych oraz dokuczliwą suchością pochwy. I nie jest to związane wyłącznie z menopauzą. U młodszych kobiet atrofia występuje w czasie karmienia piersią, leczenia hormonalnego lub podczas długotrwałego stresu. Brak seksu jest stresujący.

#8. Penis

Organ nieużywany zanika. To dotyczy również penisa. Pewnie myślicie, że to tylko bajki powtarzane przez 13-latków w szatni przed WF-em. Mężczyźni uprawiający regularnie seks mają o wiele większe szanse, że ich członek na starość aż tak bardzo się nie zmniejszy. Ponadto aktywność seksualna korzystnie wpływa na poziom testosteronu, a ten ma istotny wpływ na rozmiar penisa. Zbyt małe stężenie testosteronu to nie tylko mała potencja, ale i mniejszy członek.

#9. Zaburzenia erekcji

Im dłużej nie uprawiasz seksu, tym większa szansa na to, że ci po prostu nie stanie, gdy będziesz tego najbardziej potrzebował. Mięśnie potrzebują ćwiczeń, jeśli ich nie używasz zanikają i nie działają tak jak powinny. Panowie, jeśli chcecie utrzymać sprawność waszych penisów, ćwiczcie. Nawet jeśli będziecie musieli wziąć sprawy w swoje ręce.

#10. Zwiększone ryzyko raka prostaty

Nie dość, że cierpisz na depresję, bo nie uprawiasz seksu, to jeszcze grozi ci rak prostaty? Życie jest niesprawiedliwe. Okazuje się, że mężczyźni, którzy regularnie (ale częściej niż raz na rok) uprawiają seks, mają 20% mniejsze szanse na zachorowanie na raka prostaty. Podczas wytrysku razem ze spermą usuwane są z prostaty szkodliwe substancje. Niestety, nie da się częstymi wytryskami całkowicie zapobiec rakowi, ale zmniejszenie szans na zachorowanie w czasie uprawiania seksu to podwójna korzyść.