Szukaj Pokaż menu

Barometr

7 628  
14  


Prognozy pogody publikowane w różnych mediach sprawdzają się albo i nie. Nie ma co się oszukiwać - to co zalało Gdańsk można było przewidzieć? Tak! Ktoś wyczuł co się będzie działo? Nie! I właśnie dlatego odkopałem w sieci rewelacyjny produkt, który nigdy, ale to nigdy się nie myli - jego prostota z kolei jest kolejnym atutem.

Najlepsi z najlepszych: Dział personalny

11 675  
10   2  
Przychodzi Młody Asystent ds. Personalnych (Rekrutacji) do swojego szefa z pokaźnym plikiem dokumentów:
- Zrobiłem wstępna selekcję. To są dokumenty osób, z którymi warto się spotkać, spełniają wszystkie kryteria.
Szef bierze plik dokumentów, pewna ręką odmierza połowę i sru do kosza. Druga część oddaje podwładnemu:
- Z tymi ludźmi się spotkamy .
Oniemiały Asystent pyta:
- Jak to?... Ależ oni wszyscy spełniają kryteria...

Hoża pannica, zielony koń i inne cuda...

15 526  
7   4  
Jedzie kowboj przez miasteczko. Zobaczył hożą dziewoję.
Mysli - Przejadę przed nią, ona zapyta: Dokąd tak jedziesz kowboju?
A ja odpowiem: Jadę, nie jadę, ale bym cię bzyknął!
Jak pomyślał, tak zrobił, a dziewczyna nic.
Myśli - Siądę twarzą do ogona i tak przed nią przejadę. Ona zapyta:
Dokąd tak jedziesz kowboju i dlaczego tyłem?
A ja odpowiem: Jadę, nie jadę, ale bym cię bzyknął!

Jak pomyślał, tak zrobił, a dziewczyna nic.
Myśli - Pomaluję konia na zielono, przejadę przed nią, ona zapyta:
Dokąd tak jedziesz kowboju na zielonym koniu?
A ja odpowiem: Jadę, nie jadę, ale bym cię bzyknął!
Jak pomyślał, tak zrobił, a dziewczyna woła:
Kowboju, może byś mnie bzyknął?!"
Kowboj na to: "Bzyknął, nie bzyknął, ale na zielonym koniu jadę"

Przychodzi "kobieta karzeł" do ginekologa i mówi, że strasznie ociera ją w kroku.
Lekarz kazał jej się położyć na fotelu i zbadał ją "dogłębnie". Niestety, nic nie stwierdził.
- Jest Pani zdrowa, jest pani prawidłowo zbudowana...
- Ale, panie doktorze to mnie ociera tylko w czasie deszczu!
- To proszę przyjść, kiedy będą dolegliwości. Zobaczymy o co chodzi?
Nie minęło 5 dni i karlica zjawia się okutana w pelerynę i z parasolem w dłoni.
- Panie doktorze, ja już nie wytrzymam! Strasznie dokucza mi to ocieranie...
Lekarz położył "kobiete karla" na fotel, obejrzał i przystąpił do działania.
Walczył z narzędziami około 15 minut, po czym powiedział, że już po bólu.
"Kobieta karzeł" zeszła z fotela, zrobiła kilka kroków i faktycznie, po dolegliwościach ani śladu.
- Panie doktorze! Jest pan cudotwórcą, jak pan to zrobił?
- Obciąłem pani kalosze.

Mąż z żoną pracują na pieska... Rytmicznie, rytmicznie, rytmicznie... W końcu żona odwraca się:
- może byś powiedział coś miłego, np. że mnie kochasz...
Na co mąż:
- kocham cię
I dalej rytmicznie, rytmicznie, rytmicznie...
Żona znowu:
- a może teraz coś od siebie...
Na co mąż:
- Dupa wyżej...

Złapali Indianie białego, przywiązali do pala męczarni, postawili strażnika i poszli się naradzić, co z nim zrobić. Siedzi sobie biedak przy palu i myśli:- Co tu zrobić?Niestety, mam przejebane.
Mam najbardziej przejebane jak tylko sobie można wyobrazić.
Nagle w chmurach zrobił się niewielki otwór, a przez ten otwór spłynęło na nieszczęśnika jasne, aczkolwiek nie oślepiające światło i usłyszał głos potężny, ale nie ogłuszający, który rzekł:
- Nie obawiaj się synu, potrząśnij rękami.
Potrząsnął. Ku jego zdumieniu więzy opadły.
- Podejdź do strażnika - mowi dalej głos.
Podszedł lekko przestraszony.
- Nie obawiaj się, strażnik śpi - kontynuował Głos.
- A teraz wyrwij strażnikowi tomahawk i uderz. To syn wodza.
Wyrwał i uderzył. Zabił syna wodza i czeka, co dalej. Wtedy Głos z lekkim rozbawieniem:
- Teraz to masz dopiero przejebane...
7
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Najlepsi z najlepszych: Dział personalny
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Krótkie acz treściwie dżouki, cz.4
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu Pomyłkowy e-mail
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu Rozmowa kwalifikacyjna
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Istotny problem społeczny: wymiana żarówki
Przejdź do artykułu Z rozmów z egzaminatorem

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą