Andrew C. Andry i Steven Schepp w książeczce "Jak się robi dzieci", ilustrowanej przez Blake'a Hamptona, postanowili wytłumaczyć najmłodszym skąd na świecie się biorą dzieci. Oczywiście na początek jest o kwiatkach i innych takich, ale później szybko autorzy przechodzą do "konkretów".
Nie da się ukryć, że świat Harry'ego Pottera jest bliski wielu mugolom żyjącym w XXI wieku. Rzeczywistość wg J.K.Rowling przyciąga, mami i pomimo wielu paradoksów i sprzeczności, również skłania do refleksji...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą