Jeśli kiedyś zdarzyło się Wam odwiedzić strzelnicę i uważacie, że było tam za głośno i nieprzyjemnie, to cieszcie się, że nie przyszło Wam służyć na pancerniku typu Iowa. Armata Mark 7 kalibru 406 mm, których 9 znajdowało się na pokładzie tych pancerników, miała wystrzeliwać pociski przeciwpancerne lub burzące o masie 1 200 kg każdy. Wystrzał nawet z jednej lufy robił wrażenie, a cała salwa burtowa... Cóż, powiedzmy, że nie chcielibyście być na, jak to ładnie się mówi, receiving end.
Znacie to uczucie, kiedy trzymając telefon w ręku obawiacie się, że wpadnie do wody, spadnie w przepaść lub dostanie się między kratki studzienki kanalizacyjnej? Prawdziwi twardziele się nie boją, a ich nowym hobby jest Extreme Phone Pinching.
27-letni Chen Yan Xi jest inżynierem i pasjonatem samochodów. Podczas tegorocznej imprezy Hainan International Automotive Industry Exhibition zaprezentował pojazd własnej produkcji. Zbudował go od zera, a niecodzienny design sprawia, że mógłby zostać chińskim konkurentem Ferrari.
#1.
Stworzenie elektrycznego wozu o sportowym designie kosztowało młodego Chińczyka 30 tysięcy juanów, czyli nieco ponad 17,5 tysiąca złotych. Jest jednak mały haczyk - ograniczone fundusze sprawiły, że zamontowany silnik elektryczny pozwala na rozwinięcie niezbyt imponującej prędkości 60 kilometrów na godzinę.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą