Wielu sąsiadów pukało się w głowę, gdy nie najmłodsza już Monica Smith zaczęła przemeblowywanie swojej szopki. Tym bardziej nie mogli uwierzyć kiedy okazało się, że zamierza ona przekształcić ją w domek mieszkalny. Dziwili się, gdyż kobieta wkładała w tę czynność naprawdę dużo siły i serca...
Okazało się, że Monica Smith robiła to dla swojej córki, która straciła dom i została sama z piątką dzieci. Babcia oddała młodym swój dom, a sama przeniosła się do małej (2,5 x 3,5 metra) szopki.
Malutki domek ma dwa funkcjonalne piętra.W pełni wyposażoną, śliczną kuchnię.
Znalazło się nawet miejsce na wiszącą szafkę kuchenną.
Po przeciwnej stronie kuchni znajduje się salonik. Aż trudno uwierzyć, ile zmieściło się w nim mebli...
Kobieta ma nawet minijadalnię obok kuchni.
Schody na piętro, którymi wchodzi się do...
...sypialni.
W tym pokoiku znajduje się łóżko, stolik i szafka.
"Domek ciasny, ale własny" - aż ciśnie się na usta. Monica Smith nie korzystała z pomocy żadnych firm zewnętrznych. Szopka została zmontowana wyłącznie rękami babci oraz jej dzieci i wnucząt.
W konkursie na "Babcię Roku" pani Monica Smith na razie jest murowanym faworytem...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą