Bycie artystą to w dużej mierze umiejętność zrobienia czegoś z niczego. Sztuka Heather Hansen jest tego doskonałym przykładem.
Kobieta do wykonania swoich prac używa węgla oraz... własnego ciała, którym rozprowadza czarny kolor po płótnie. Jej unikalna metoda stała się sztuką samą w sobie.
Niezwykłe kombinacje kreśleń i wzorów powstają przy użyciu dłoni, stóp, ramion i nóg.
Podczas tworzenia dziewczyna porusza się z pasją i namiętnością. To sprawia, że cały proces powstawania jest równie ciekawy jak efekt końcowy.
Można powiedzieć, że Heather i jej pracę łączy nieprawdopodobna więź.
To połączenie umysłu, ciała i świata wokół niej.
Jej prace są świetne same w sobie, a możliwość zobaczenia niezwykle intymnego procesu ich powstawania czynią je jeszcze lepszymi.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą