To była chwila... Mama kwoka zostawiła małego pisklaczka bez opieki, dosłownie na momencik... przecież nie stanie się nic złego... Ale zły pies czaił się niedaleko i wykorzystał moment nieuwagi, by schrupać kurczaczka. Niestety dla niego, nie przewidział, że mama kwoka wróci tak szybko. A ona potrafi się wkurzyć...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą