Zawsze jesteśmy pod wrażeniem ludzi, którzy realizują swoje pasje, szczególnie te zupełnie dzisiaj niepopularne, i tworzą "coś". Na przykład Grejzen zawsze chciał mieć armatę... i sam ją sobie zespawał z elementów kupionych na złomie za 350 zł. Jak powstawała jego niemiecka armatka przeciwpancerna PaK 35 z II wojny światowej, pokazał na forum.
Efekt finalny:
Pierwsza partia złomu - tylne zawieszenie od Syreny.
Koła z Żuka.
Lufa po złożeniu.
Łożyska użyte w tym tajnym rozwiązaniu też zostały znalezione na złomie.
Chłopaki cierpieli na brak blach, gdyż właściciel złomowiska nie chciał nam sprzedać grubszej blachy. Poratowały ich drzwi ognioodporne.
Przygotowywanie dolnej osłony.
Ukończony PaKSąsiedzi, lepiej nie kłóćcie się już o ten kawałek miedzy :-)
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą