Dr J. - wstęp do archeologii:
- W Afryce to panuje specyficzna demokracja. Oni jak chcą obalić rząd to obalają na serio. Wpada ekipa do gabinetu i strzela i już nie ma gabinetu.
Dr W. - pradzieje powszechne:
- Neandertalczyk do polowania nie używał F-16, ani kałasznikowa, a ręczne zaduszenie mamuta jest potencjalnie problematyczne.
Prof. S. - archeologia śródziemnomorska:
Donośne kichnięcie profesora:
- Przepraszam, ja jestem trochę chory, nie tylko psychicznie...
Prof. S. - archeologia śródziemnomorska:
Profesor pokazuje malowidło - gęsi z Meidum:
- Tu mamy dwie kaczki, ale nie wiem która to Jarosław.
Dr K. - metodyka badań archeologicznych:
- Z piłą motorową to jak z papierem toaletowym. Moment nieuwagi i palec... Wiadomo gdzie.
Dr hab. W. C., podstawy prawa karnego:
Przychodząc mówi, że będzie musiał wcześniej skończyć wykład, gdyż czeka na niego grupa studentów, którzy mają n-te podejście poprawkowe do egzaminu ustnego. Stwierdził, że to bardzo ważne dla przebiegu ich życia, aby mieli możliwość zaliczenia tego egzaminu, co podparł przykładem:
- Moja mama, która była profesorem wykładającym prawo cywilne na tym wydziale, przyszła pewnego razu do domu z uczelni. Sapnęła głęboko i powiedziała: "No, nareszcie go puściłam..." Było to ósme podejście do egzaminu ministra Gosiewskiego.
Filozofia, prof L.:
- No bo czym tak naprawdę jest masturbacja? To ręka w służbie wyobraźni.
Podstawy ekonomii, dr B., Wydział Prawa:
- Proszę Państwa, polecam przychodzić na wykłady. Po 3 wykładzie Państwa wiedza z ekonomii będzie na poziomie przeciętnego członka rządu. 6-7 wykład pozwoli Państwu posiąść wiedzę na poziomie ministerstw finansowych zaś po 9 będziecie Państwo mogli zostać Prezesem NBP. Tak... to różnie w życiu bywa, także zachęcam dotrwać do dziewiątego wykładu, bo kto wie - może właśnie mówię do przyszłego Prezesa NBP.
Podstawy ekonomii, dr B., Wydział Prawa:
- Ostatnio kolega dał mi znać, że zacytowano mnie gdzieś w Internecie na stronie z takimi powiedzonkami wykładowców, jak mówiłem na ilu wykładach trzeba być, żeby zostać członkiem rządu, ministrem resortów gospodarczych, prezesem NBP. No właśnie, i albo ktoś z Państwa, albo ktoś ze studentów zaocznych, napisał tam, że 6-7 wykład to wiedza na poziomie resortów finansowych. Otóż ja tak nie mówiłem. 6-7 wykład to resorty gospodarcze, a nie finansowe. Na finansowe to tak z 9 wykładów, czyli tyle co na Prezesa NBP, to już duża wiedza jest, więc proszę to poprawić.
Etyka, prof. Dz.:
Profesor, starszy Pan po 70., jest znany ze swojego poczucia humoru i uwielbiany przez studentów. Ostatnio podczas wykładu Moralność a Religia:
- Księża są ostatnią grupą społeczną, która wierzy w kalendarzyk. Innych, co kiedyś wierzyli, prędzej czy później spotkała kinder-niespodzianka
Prawo ochrony środowiska:
Wykład o ochronie lasów państwowych:
- Jak często możecie zauważyć przy drogach krajowych wstępu do lasów, strzegą także przydrożne panie, takie driady XXI-go wieku. Jednakże nie stoją tam one z mocy ustawy, ani też w czynie społecznym... a szkoda.
* * * * *
W zeszłym tygodniu pisałem, że dziś pojawi się w odcinku Politechnika Warszawska lub Akademia im. Jana Długosza w Częstochowie. I owszem pojawiło się kilka nowych rodzynków z tych uczelni (aktualnie jest ich o kilka więcej z Politechniki), ale jak już wspomniałem na wstępnie Uniwersytet z Gdańska rzutem na taśmę podesłał niezłą paczkę.
Ale za tydzień myślę, że nie znajdzie się już nikt kto by przebił te dwie powyższe uczelnie. No chyba, że skorzystam z tego co działa podobno na 87% Polaków czyli „Wy tego na pewno nie zrobicie”. To kto wie co będzie w takiej sytuacji za tydzień :) Jeśli tylko macie rodzynki to koniecznie je do nas przesyłajcie (czynne całodobowo).
I na zakończenie trochę filologii:
Filologia polska:
Dr G.:
- Jednym pytaniem na egzaminie wykoszę zawsze 75% studentów pierwszego roku! Pytam ich jak wygląda sonet? To każdy mi odpowiada, ze pierwsza strofa ma 4 wersy, druga 4, trzecia 3 i czwarta 3! Ale jak zapytam, ile razem wersów jest w sonecie... to umarł w butach! Liczą na palcach, pocą się, najfajniej jak strzelają w liczbę nieparzystą! Najlepsza była kiedyś studentka, która mi z rozpaczą powtarzała, że "jeszcze wczoraj się tego uczyłam!"
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą